Osiem głównych mitów na temat reumatoidalnego zapalenia stawów.

Oddzielmy mity od prawdy na temat RZS.

Portal WebMD zabrał się za weryfikowanie najczęściej powtarzanych informacji, które dotyczą tematu RZS. Jak tłumaczy reumatolog i profesor medycyny z Albany Medical College w Nowym Jorku „Istnieje wiele nieporozumień dotyczących reumatoidalnego zapalenia stawów”. Jak się okazuje wywodzą się one z mylnego rozumienia znaczenia artretyzmu (ang. arthritis) i reumatoidalnego zapalenia stawów (ang. rheumatoid arthritis). Zespół doktora Kremera postanowił rozprawić się z potocznymi mitami nt. tejże choroby przewlekłej (RZS).

MIT 1. RZS jest podobne do zwykłego artretyzmu. 
Jest to mylna teoria. Myśląc o zwykłym artretyzmie rozumiemy przez to chorobę stawów, która pojawia się na skutek kontuzji lub normalnego procesu starzenia się organizmu. RZS, odwrotnie do tego, jest przewlekłą, postępującą chorobą autoimmunologiczną. Z nieznanego powodu, organizm chorego zaczyna wytwarzać przeciwciała, które zaczynają atakować własne tkanki. Atakowane są najczęściej stawy, chociaż choroba może dotknąć innych partii ciała. Ataki choroby, nazwane „zaostrzeniami”, pojawiają się co jakiś czas lub mogą być stałe dla niektórych przypadków.

MIT 2. Tylko osoby starsze chorują na RZS. 
Większość osób, którzy chorują na reumatoidalne zapalenie stawów, zapadają na nią między 30 a 55 rokiem życia. „Jest to grupa wiekowa, w której rozwija się RZS, choć na gościec mogą chorować nawet nastolatkowie” – mówi doktor Kremer. W tym samym czasie „starsze osoby mogą zapadać na ostrzejszą odmianę RZS, ponieważ jest to choroba postępującą, z którą mogą żyć dłużej”.

MIT 3. RZS nie jest poważną chorobą. 
RZS może zagrażać życiu i niezależności chorego, w szczególności jeśli jest nieprawidłowo leczona. Dużo osób bagatelizuje reumatoidalne zapalenie stawów i postrzega je jako „babciny reumatyzm” popełniając tym samym bardzo poważny błąd. Odkładają wizyty u lekarza, często na miesiące a nawet lata, w czasie których może postąpić większość destrukcji stawowych. RZS wymaga szybkiej i trafnej diagnozy a także regularnego leczenia, by ochronić stawy przed zniszczeniem. W konsekwencji, może to uchronić pacjenta przed utratą swojej niezależności a także umożliwić na dłużej względnie normalne funkcjonowanie.

MIT 4. Większość osób z RZS kończy na wózkach inwalidzkich lub potrzebuje opieki pielęgniarskiej przez postęp choroby. 
RZS ma różny przebieg u różnych osób, ale większość ludzi żyje z chorobą w miarę niezależnie. Ze względu na jej progresywny charakter, choroba powoduje dysfunkcjonalność w wielu przypadkach. Większość posiadanych informacji, pochodzi z badań na ten temat sprzed 20 lub 30 lat. Zostały one przeprowadzone w zupełnie innym momencie, przed rozpoczęciem kuracji methotrexatem i posiadanie dostępu do leków biologicznych. Jak tłumaczy doktor Kremer, poczyniono niesamowity postęp w leczeniu tejże choroby. Dzisiaj, znakomita większość osób chorych na RZS, radzi sobie całkiem dobrze, w utrzymywaniu własnej samodzielności i mobilności. Najnowsze badania potwierdzają to: 94% osób chorych na reumatoidalne zapalenie stawów, spełnia dotychczasowe swoje obowiązki, nawet po 10 latach życia z chorobą.

MIT 5. Większość pacjentów z RZS nie może pracować. 
Faktem jest, że pewne zadania pracownicze i obowiązki mogą się zmienić po zachorowaniu na reumatoidalne zapalenie stawów. Jednakże samo postawienie diagnozy nie jest tożsame z pełną niezdolnością do pracy. „Ponownie tenże mit, był prawdziwy w dawnej erze, w której leczenie nie stało na taki stopniu zaawansowania” – tłumaczy dr Kremer. Z pewnością dużo pacjentów będzie potrzebowało wsparcia w pracy lub będzie musiało ograniczyć pewne zadania i czynności podczas zaostrzeń choroby. Jednak duży odsetek osób z RZS jest w stanie normalnie pracować. Biorąc pod uwagę fakty, w jednym z większych badań przeprowadzonych na osobach chorych od ponad 10 lat na RZS, współczynnik ich zatrudnienia nie różni się znacząco od osób w podobnym wieku, nie chorujących na gościec.

MIT 6. Ze względu na toksyczność leczenia RZS, najlepiej czekać z nim do momentu, gdy choroba zaatakuje.
„Może być to najniebezpieczniejszy mit” – ostrzega dr Kremer. Wiele dowodów wskazuje na to, że wczesne leczenie RZS zapobiega zniszczeniu stawów i utracie samodzielności. Najlepiej, gdyby leczenie rozpoczęto jak najwcześniej po postawieniu diagnozy. Opóźnianie leczenia może powodować gorsze wyniki leczenia w późniejszym czasie. Liczne badania sugerują, że wczesne leczenie może opóźnić całkowitemu rozwinięciu się choroby u osób, które na nią zapadły. Prawdą jest, że leczenie RZS może powodować różnego rodzaju skutki uboczne. Rzadko kiedy jednak są one gorsze od skutków braku leczenia samej choroby. Zwykłe badania krwi i wizyty lekarskie mogą wychwycić skutki uboczne stosowanego leczenia reumatoidalnego zapalenia stawów.

MIT 7. Większość osób chorujących na RZS, choruje także na raka. 
Osoby z RZS znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka zachorowalności na chłoniaka (rak krwi), jednakże ryzyko to jest w ogóle niskie.”Nie do końca wiadomo, dlaczego pacjenci z gośćcem chorują dwa razy częściej na chłoniaka od innych” – dodaje dr Kremer. Z perspektywy czasu jednak, nieliczne osoby chorują tą odmianę raka. Przykładem są badania, które wskazały, iż na ponad dwa tysiące chorych na RZS, jedenastu z nich zapadło na raka krwi. W tym samym czasie, w reszcie populacji na chłoniaka zachoruje od 3 do 8 osób. Chorując na reumatoidalne zapalenie stawów można spodziewać się wzrostu ryzyka zachorowalności na inne przypadłości np. choroby układu sercowo-naczyniowego, płuc, infekcje itp. „Część z tej zwiększonej incydencji może być spowodowana rosnącymi stanami zapalnymi w RZS a część aktualnie stosowanym leczeniem” mówi doktor Kremer. „Niemniej jednak większość osób z RZS nie choruje na raka”. Methotreksat, nowe leki biologiczne lub obydwa rodzaje tych leków mogą częściowo powodować zwiększone ryzyko zachorowalności. Jednakże lekarze reumatolodzy opowiadają się za stosowaniem terapii lekowych. „Trzeba ważyć ryzyko i korzyści”, sugeruje doktor Kremer. Nieleczone RZS jest wielokrotnie bardziej niszczące niż rzadko występujący rak krwi i do tego wyleczalny – dodaje profesor Albany Medical College. Po drugiej stronie medalu: zachorowalność na raka jelita grubego jest obniżona o 40% u osób RZS-em.

MIT 8. Bolesne, sztywne stawy w RZS powinny być oszczędzane przez większość czasu. 
W odpowiedzi, stawy zajęte przez RZS wymagają rozciąganie (stretching) i ćwiczeń. „Chcemy utrzymać ludzi chorych sprawnymi, poprzez stosowanie odpowiednich leków i ćwiczeń wzmacniających a także aktywności fizycznej” – radzi reumatolog. Czasami odpoczynek jest wymagany, jednakże większość osób chorujących na gościec powinna się więcej ruszać i ćwiczyć. Brak ruchu może przynieść odwrotne skutki u pacjentów z RZS. Kiedy stawy są bolące i sztywne, naturalnym jest że unika się ich nadwyrężania. Jednakże brak ruchu zapędza nas w błędne koło. Mięśnie okalające stawy w większości przyczyniają się do stabilności i siły stawów. Wszystkie mięśnie wymagają regularnej aktywności by być sprawnymi. Można je wzmacniać lub je tracić (zanik mięśni). Każdy z RZS może stosować pewnego rodzaju ćwiczenia np.:

  • Ćwiczenia rozciągające wymagają minimalnego wysiłku i pomagają stawom zachować sprawność.
  • Niewielkie ćwiczenia aerobikowe poprawiają sprawność stawów, podobnie jak całą mentalną i fizyczną kondycję chorego.
  • Zaawansowanych ćwiczeń aerobikowych generalnie powinno się unikać.

Źródło: www.webmd.com z 17 listopada br. (tłumaczenie)

Autor: Matthew Hoffman, Brunilda Nazario

Tytuł:„Rheumatoid Arthritis: 8 Top Myths: Separate the myths from the truth about RA.”