Witajcie moi drodzy na nowej stronie REZASTA.NET. Wiem, że troszkę czasu zajęło zanim serwis został wprowadzony w życie jednakże teraz, już zostały małe poprawki do wrzucenia i możecie cieszyć się w pełni funkcjonalnym serwisem WWW:-).
Jeśli chcielibyście podzielić się ze mną swoimi uwagami, to komentujcie pod spodem co można byłoby zmienić, co dodać, co usunąć. Ważne byście czuli się tutaj jak u siebie:)
W ciągu kilku najbliższych dni dodam kilka zaległych wpisów, które wprowadzą Was w to, co się ze mną działo przez ostatnie 3 tygodnie, od kiedy straciliśmy kontakt ze sobą. Mam nadzieję, że teraz ten kontakt nie tylko będzie łatwiejszy, ale przede wszystkim pozwoli Wam na to, by wymieniać również opinie między sobą:-). Do dyspozycji macie komentarze, przyciski społecznościowe, newsletter, wideoklipy nt. RZS i przede wszystkim nowy dział: LECZENIE RZS.
Co do komentowania, podajecie tylko raz adres mailowy, który zapisany w bazie, zostanie zapamiętany i później nie będziecie musieli go drugi raz podawać. Proszę tylko o kulturalne wypowiedzi, bez wulgaryzmów. Szanujmy się nawzajem i wymieniajmy swoje doświadczenia. Jest nas – reumatyków wg niektórych źródeł prawie 450 tysięcy (!), pokażmy więc że jesteśmy siłą! 🙂
Od dawna sledze blog i przede wszystkim serdecznie dziekuje za chec dzielenia sie jest to wielka pomoc dla innych chorujacych, a takze duze wsparcie psychiczne. jeszcze raz dziekuje.
Strona swietna mysle ze teraz ow iele latwiej bedzie zbudowac tu jakas spolecznosc i wspierac sie nawzajem.
Pozdrawiam
Cała przyjemność po mojej stronie:-). Gdybym mógł dałbym „lubię to” dla tego komentarza:-)
Przepiekna, nowa odslona,mojego ulubionego bloga.GRATULUJE! I najwazniejsze jest miejsce na komentarze
Czytam cię od niedawna. Zauroczył mnie twój blog. Masz ładny styl pisania, dużą kulturę osobistą i wrażliwość. Nie, spokojnie to nie są oświadczyny, przecież wiem że jest ,, twoje kochanie” i też podoba mi się jak niej piszesz. Nigdy dotąd nie zainteresowałam się tą modną obecnie formą przekaz (blog), ale tu przyciągnął mnie temat. Niestety również od lutego wiem, że choruję na rzs, mam wysokie przeciwciała anty-ccp (64 przy normie do 20). Dużo już czytałam na ten temat, ale po raz pierwszy śledzę takie informacje w formie pamiętnika. I wciąga mnie to. Zaczęłam od aktualnych wpisów, a teraz podczytuję archiwum. Gratuluję pomysłu i liczę, że się nie znudzisz i będziesz kontynuował pisanie. Pozdrawiam.
Dziękuję za miłe słowa. Bloga w dalszym ciagu mam zamiar prowadzić, jednakże doba ma tylko 24h i trudno czasami wyrobić się ze wszystkim co się w życiu robi:)) Będę się starał:)