2021 rok rozpoczniemy od szpitala
Dziwny 2020 rok minął bezpowrotnie . Nastąpiła zmiana daty. Wraz z nią część z nas robi własne podsumowania, snuje plany na kolejny rok, wprowadza nowe postanowienia, które mają choć odrobinę zmienić...
Dziwny 2020 rok minął bezpowrotnie . Nastąpiła zmiana daty. Wraz z nią część z nas robi własne podsumowania, snuje plany na kolejny rok, wprowadza nowe postanowienia, które mają choć odrobinę zmienić...
Jak wiecie z mojego ostatniego wpisu, jestem obecnie w procesie leczenia na dość sporym zakręcie. Na początku października przeszedłem dosyć mocną i dziwną infekcję wirusową, która rozłożyła mnie na łopatki, przy...
Na początku października planowałem napisać post, który miał rozpocząć całą serię nowych wpisów o RZS, które miały pokazywać się cyklicznie na blogu. Taki był plan. Niestety tajemnicza infekcja, która mnie rozłożyła...
To się narobiło, prawda? Gdyby jeszcze miesiąc temu jakiś nieznajomy podszedł do mnie na ulicy i powiedział, że zostanę zamknięty w domu; ulice opustoszeją a bary, restauracje, galerie handlowe i kina...
Dawno mnie nie było na blogu. Ostatni wpis sprzed ponad dwóch miesięcy dał mi do zrozumienia, że nieco straciłem poczucie czasu i trochę zaniedbałem tę część mojego życia, jaką stanowi choroba....