I moi drodzy skończyły się nam wolne dni… niestety. Trzeba było wrócić do szarej rzeczywistości, która nie zawsze daje się „poznać” od tej lepszej, jaśniejszej strony. ale nie ma co narzekać, tylko trzeba się spiąć w sobie, zmotywować i dalej podbijać świat. Kilka dni nie pisałem z tego względu, że troszeczkę byłem zajęty, ale już wracam do swych powinności i dzielę się z Wami, tym co mam.
Ostatnio czułem się w kratkę. W dni ciepłe i gorące, czułem się świetnie choć puchły mi dłonie i palce. Nie dawały mi się jednak we znaki stawy, dzięki czemu w te ostatnie piękne dni czułem się naprawdę fajnie. Wraz z pogorszeniem pogody (deszczem, spadkiem temperatury) również uległo pogorszeniu moje zdrowie. Bolą mnie dłonie, puchną mi stawy łokciowe i dokuczają mi stawy stopy. Nie na tyle co prawda bym brał NLPZ-y, ale na tyle by popsuć mi nastrój. No i mam spore problemy z zasypianiem. Standardowo uspiam ok 2:00 nad ranem, wstając przy tym ok. 8:00 – 9:00.
Kilka dni temu też byłem pod wielkim wrażeniem ostatniej pełni księżyca (perygeum), kiedy to nasz naturalny satelita był większy o 14-16% niż zwykle. Ta noc była magiczna (z 5 na 6 maja). I to nie tylko ze względu na fakt, że księżyc był w pełni. Gdy się widzi coś tak przepięknie niesamowitego, to wtedy uruchamia nam się w głowach zapadka „Kurcze, żyje już tyle lat a ciągle tak mało wiem i tak mało jestem w stanie zrozumieć”.
Ostatnio, już odchodząc od tematu luny, doświadczyłem dość ciekawej rzeczy, a mianowicie przypomniałem sobie o guzkach reumatoidalnych. W ciągu ostatnich dni pojawiają się one dość często na moim lewym łokciu. Wyglądają tak jak widzicie. Kuleczkowate, okrągłe zgrubienia. Dla tych którzy ich nie doświadczyli (podobno występują tylko u 20% chorych na RZS) od razu wyjaśniam, że nie bolą. Po prostu pojawiają się w miejscu narażonym najczęściej na ucisk. A że często siedzę przy komputerze i łokcie mam oparte o blat stołu (w szczególności lewy łokieć) to i pojawiają się u mnie właśnie tam, a nie gdzie indziej :-).
Są ponoć jednym z objawów reumatoidalnego zapalenia stawów. Mogą pojawić się nie tylko w tkance podskórnej, ale również w narządach wewnętrznych np. sercu lub płucach oraz w ścięgnach. Panie na pewno będą na nie narzekały, bo pogarszają walory estetyczne skóry. Panowie pewnie będą je ich świadomi, ale nie tak bardzo wrażliwi, tak jak ja. Są bo są. Czasem się pojawiają. Czasem znikają. U mnie akurat wyglądają jak kuleczki. Po przejechaniu palcem po nich, mam wrażenie że na moim łokciu wyrósł tor z przeszkodami. Góra, dół, góra, dół, góra i tak dalej. Brakuje tylko motocyklisty albo kogoś na quadzie, żeby mógł szusować po nim jak szalony 😀
Wiecie co, jeszcze o jednym chciałem Wam napisać. Tak się zastanawiam co mógłbym poprawić na stronie internetowej. Jak coś robić dla ludzi, to coś co będzie ich interesowało. A co Was interesuje? Macie może jakiś pomysł na to jakie zmiany można wprowadzić? 🙂 Coś dodać? Coś skasować? Coś zmienić? Piszcie proszę w komentarzach 🙂
Też miałam kłopoty ze spaniem kiedy brałam metypred. Wprawdzie w malej dawce 4 mg, ale moja pani reumatolog powiedziała mi, że to własnie może być przyczyną trudności z zasypianiem. Ratowałam się wtedy benosenem. Z chwilą odstawienia metypredu sen powrócił. Może spróbuj porozmawiać o tym ze swoim reumatologiem?
Strona moim skromnym zdaniem jest ok! Jeszcze raz wielkie dzięki, że robisz dla nas tak dużo dobrego!!!
Pozdrawiam wszystkich i życzę pogody w duszy i tej za oknem też!!!
🙂 awa54
Awa54: widzisz ja nie biorę sterydów. I tu pojawia się problem:-)
A ja mam taki jeden guzek poniżej st. skokowego, myślałam, że to narośl kostna jednak na RTG nie widać tego, więc wychodzi z tkanki miękkiej. Nie boli. Łapska też mi brzękną jak są upały ! Pozdrawiam i życzę twardego, długiego snu.
A dziękuję bardzo:)
Mnie takie guzki wyskoczyły na prawym nadgarstku, po bardzo bolesnym zapaleniu dłoni i nadgarstków. Ten nadgarstek przeżył już kilka porządnych ataków, ale po ostatnim tak to się skończyło. Jeden jest wyraźniejszy, a dwa ledwie widoczne, są miękkie w dotyku i nie bolą, tak jak napisał Admin.
Puchną mi stawy międzypaliczkowe dłoni i mam podwyższone stan czynnika reumatoidalnego. Zauważyłem u siebie ścisłą zależność pomiędzy intensywnością objawów, a dietą. Przy diecie wegańskiej, oraz głodówce ( nawet kilkudniowej ) objawy powoli ustępują. Znacznie nasilają się przy jedzeniu dużych ilości serów i mięsa.