Strona 2 z 2

Re: Nie chcę, ale muszę

PostNapisane: 25 stycznia 2013, o 16:42
przez dariia
Cześć, co do oczu... mi jak reumatolog przepisał kolejne leki to powiedział że muszę być pod stałą opieką również okulisty, gdyż leki które bierzemy na RZS odkładają się na siatkówce i dlatego możemy mieć problem z widzeniem a co gorsza może prowadzic do ślepoty... Okulista dał mi taki zwykły test amslera do domu, zebym wykonywała go raz w tygodniu, jesli coś bedzie nie tak, to z powrotem do niego mam sie zgłosic...

Re: Nie chcę, ale muszę

PostNapisane: 13 stycznia 2014, o 00:03
przez AniaAnia
Wklejam moje prośby tutaj bo w innym temacie nikt mi nie odpowiada:

Witam wszystkie dziewczyny na forum.
Chyba nie pomyliłam się.. tutaj są tylko dziewczyny? :)
Właśnie zarejestrowałam się na forum, i przeczytałam wszystkie posty w tym temacie. Nie ukrywam, że trochę zdziwiły mnie niektóre wątki, mało dotyczące tematu ale ja od razu zaznaczę na początku - szukam dobrego reumatologa. Chciała bym żebyście poleciły mi kogoś w okolicach Łódź - Warszawa.
Leczę się od dwóch lat ale ponieważ jestem z małej miejscowości u mnie lekarza tej specjalizacji nie znajdę. W większym mieście trafiłam na kogoś, kto jest wprawdzie bardzo miły, ale niestety wydaje mi się, nie pomaga wystarczająco. Nie wiem dlaczego nie wpadłam przez dwa lata żeby poszukać informacji na forach. Być może to po prostu reakcja na spotkanie się z chorobą. Mój stan się pogarsza. Jestem na metotreksacie, ale częstym już jest, że nie mogę utrzymać szklanki w ręku. Nie mogę spać, a ostatnio okazało się, że mam depresję. Byłam u psychiatry i to zdecydowanie mi pomogło. Biorę już maksymalną dawkę leku, a doszły jeszcze psychotropy. Bardzo nie lubię się tym dzielić ale wiem, że jeśli to zrobię, ktoś mi może pomóc. Walczę z chorobą i nie chcę się poddać.
Potrzebuję dobrego lekarza. Niedawno zdecydowałam się spotkać z pewnym człowiekiem. Znam go z mojego miasta. Kiedyś pomógł mojej znajomej..miała męża w krytycznym stanie i poprosiła go, żeby przyszedł do szpitala i się pomodlił. Mężowi mojej znajomej nie dawali żadnych szans - miał chorobę mózgu. Po tygodniu otworzył oczy a dzisiaj jest zupełnie zdrowy, a to nie jedyny taki przypadek z jego udziałem. Nie wierzyłam w cuda i do dzisiaj chyba nie wierzę, ale ponieważ spotkało mnie to co wszystkie was, zdecydowałam się na spotkanie z nim. Nie łatwo go namówić. Nie przekonują go też pieniądze ( chociaż w moim przypadku było trochę inaczej ;p ) wcale się nie dziwię, bo żyje tak ubogo że aż mi szkoda. Niestety na razie nie widzę poprawy. Pewnie to też moja wiara była za mała - albo żadna. W każdym razie i tak było warto. Jednak nie chcę się poddać. Potrzebuję lekarza który przeanalizuje moją chorobę i stwierdzi co można jeszcze zrobić. Mam też problemy z tarczycą - niedoczynność. Dzisiaj mam dobry dzień - też dzięki temu człowiekowi, dlatego zdecydowałam się napisać na tym forum, ale jutro mogę mieć zły dzień i wcale nie mieć na nic ochoty. Często jestem już załamana a wiem że to dopiero początek, dlatego proszę pomóżcie !
No i już się sama dowiedziałam dlaczego ten wątek to czasami marudzenie a nie szukanie dobrego reumatologa ( pułapka ) :P
W każdym razie wracając do tematu: Potrzebny dobry reumatolog okolice centrum Polski. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam wszystkich.

Re: Nie chcę, ale muszę

PostNapisane: 15 stycznia 2014, o 20:32
przez pelka
Witaj Aniu na forum. Faktycznie są tu chyba same kobiety, choć założycielem jest mężczyzna. Nie jest to forum nastawione na poszukiwanie dobrego lekarza, choć taki dział też funkcjonuje. Jeśli ktoś ma dobrego specjalistę, to może napisać o nim, by inny skorzystał. A poza tym chcemy tu rozmawiać o wszystkim; i o chorobie, o leczeniu, o rodzicielstwie, o swoich pasjach.
Przeczytałam Twojego posta i zastanawia mnie czy masz zdiagnozowane RZS? Bo jeśli bierzesz maksymalną dawkę leku (domyślam się, że jest to 30mg/tyg MTX) i do tego sterydy, to powinnaś czuć się coraz lepiej. Jednocześnie piszesz o depresji. Może u Ciebie to fibromialgia? To taka moja refleksja po zapoznaniu się z Twoimi informacjami. Niestety, nie mogę Ci pomóc dając namiar na dobrego lekarza, bo jestem z innej niż Ty części Polski. Sama korzystam z pomocy lekarza całkiem przeciętnego, bo nie wiem gdzie szukać lepszego,choć mieszkam w dużym mieście. Czy są jacyś wybitni??? Wiem,że powinien to być lekarz, który spojrzy na pacjenta całościowo i będzie go prawidłowo leczył biorąc pod uwagę inne choroby i dolegliwości. Takiego specjalistę chyba trudno znaleźć. Mam nadzieję, że odezwie się ktoś z Warszawy lub okolic i pomoże Ci znaleźć lekarza. Pozdrawiam i życzę lepszego samopoczucia.

Re: Nie chcę, ale muszę

PostNapisane: 15 stycznia 2014, o 20:41
przez pelka
Aniu, jeszcze przypomniałam sobie, że więcej rad dotyczących dobrego lekarza znajdziesz na forum "Świat w dłoniach". Zajrzyj tam. Może ktoś Ci się spodoba. Pozdrawiam:)