Metypredowo

Użytkownicy opisują swoje leczenie - jakie leki przyjmujemy, czym się wspomagamy i jakie skutki to przynosi .

Metypredowo

Postprzez sase » 11 września 2013, o 10:12

Witam,

wieki mnie tu nie było ale przyznam szczerze, że jakoś chciałam odciąć się od rzsu...wiadomo wiosna-wakacje człowiek myśli o innych sprawach :)
wiem, że gdzieś już jest wątek poświęcony tym jak dla mnie "przeklętym" sterydom ale może ktoś miał podobne przeboje do moich :/
generalnie zdiagnozowany rzs mam od 1,5 roku cały czas jestem na mtx początek 20 potem 15 bo wyniki cudowne ;] i tak naprawdę jakoś strasznie tej choroby nie przechodziłam tzn. żyje z nią w symbiozie ale nie dopuszczam do całkowitej świadomości ;p wolę jak nie wchodzimy sobie w drogę. Niestety od jakiegoś czasu tj. czerwca pogorszyły się wyniki głównie zapalne więc znów mtx 20 do tego metypred 4mg ponoć to taka mikro dawka ale jakoś śmiertelnie się ich bałam więc przyznam szczerze, że nie włączyłam ich bo fizycznie nie odczuwałam takiej potrzeby. Niestety z początkiem sierpnia dopadły mnie jakieś różne dolegliwości typu opuchnięcia dłoni, raz lewej raz prawej, naprzemienne też opuchlizny palców wskazujących, niesamowite bóle szczególnie w nocy jakby całych rąk szczególnie ramion, do tego stopnia, że nie spałam po kilka nocy a wiadomo rano do pracy :/ akurat zbiegło się to z moją wizytą w szpitalu więc zwiększono mi mtx do 25 metypred 8 przez 10 dni teraz juz 6 i powiem szczerze, że poprawy żadnej nie odczuwam. Od tych kilku tygodni codziennie coś mnie boli i przyznam, że dla mnie to nowość i oczywiście jest do dyskomfort. Wiem, że są na tym forum osoby, które dłużej borykają się z rzs i proszę powiedzcie czy te bóle kiedyś miną :D tak wiem, że to trochę jak wróżenie z fusów ale zawsze to jakiś promyk nadziei :) oczywiście poranna sztywność też do mnie zawitała i utrzymuje się do kilku godzin.

Mój post nie jest żadnych narzekadłem tylko zastanawiam się czy to normale, że mimo brania już sterydów nadal codziennie coś boli :) myślicie, że istnieje jakakolwiek szansa na zahamowanie tego paskudztwa :) z początkiem roku byłam jeszcze na wizycie u prof. Kucharza na jego temat spotkałam się z naprawdę świetnymi opiniami pacjentów i kilka ładnych miesięcy czekałam na te wizytę bo on ciągle po naszej Europie jeździ i powiedział mi coś strasznie przytłaczającego, że niestety wśród naszych reumatologów często spotyka się takich, którzy leczą wyniki a nie pacjenta, a tak naprawdę ich zadaniem jest polepszenie naszego standardu życia z tą chorobą. Ja mam 26 lat i mnóstwo planów przed sobą i czasami dopadają mnie takie myśli czy mój rzs ich nie pokrzyżuje.....
Wszystkich gorąco pozdrawiam
Kiedy życie daje ci setki powodów do płaczu to ty daj życiu tysiące powodów do uśmiechu
--------------------------------------------------------------
Żeby żyć i być szczęśliwym trzeba umieć czerpać siłę z bólu...
sase
 
Posty: 23
Dołączył(a): 18 stycznia 2013, o 12:36

Re: Metypredowo

Postprzez pelka » 12 września 2013, o 18:25

Witaj, poczytałam twojego posta i powiem, że dziwi mnie brak poprawy przy tak wysokiej dawce MTX i Metypredu. Może zbyt krótko jesteś na tej wysokiej dawce Trexanu, by była poprawa. Kiedy ja byłam w podobnej sytuacji (początek choroby) i zaczynałam przyjmować MTX, to lekaraka zaordynowała mi 20mg dziennie Metypredu na 3 miesiące od chwili wejścia na docelowy poziom MTX ( w moim przypadku było to 17,5 mg/tyg.). Kiedy teoretycznie zadziałał MTX, czyli po tych 3 miesiącach, zaczęłam schodzenie z Metypredu. Ale sterydy ( w dawce 20 mg) zadziałały tak, że po tygodniu nie czułam bólu. Może więc to schodzenie z Matypredu be osiągnięcia poprawy też jest za wczesne? Myślę, że jednak powinnaś skonsultować to z lekarzem, bo coś tu jest nie tak. Życzę wnikliwego spojrzenia lekarza na leczenie i szybkiej, odczuwalnej poprawy. Pozdrawiam:) Pelka
ps.Dodam jeszcze, że wciąż jestem na Metypredzie (ponad 4 lata); podjęłam próbę odstawienia zakończoną niepowodzeniem i po kilku tygodniach znów zaczęłam łykać to cudo ;)
pelka
 
Posty: 152
Dołączył(a): 4 stycznia 2013, o 20:46

Re: Metypredowo

Postprzez kasia0068 » 15 września 2013, o 09:57

Witaj Sase ,u mnie jest podobnie pomimo leczenia brania mtx,sterydow i biologicznej terapi malam stan zapalny.Od kwietnia mam zmieniony lek biologiczny czyli niedlugo bedzie pol roku brania ,ale pierwsze miesiace byly trudne .Otrzymywalam sterydy i w tabletkach i zastrzykach a stan zapalny byl nadal.nie mowiac o spuchnietych stopach, dobrze ze bylo lato moglam chodzic w klapkach :lol: Teraz troche sie unormowalo ,od ostatniego badania nie ma stanu zapalnego,ale kciuki u rak i tak bola,stopy od czasu do czasu puchna.Moi lekarze mowia ,ze tak bywa jakis tam procent ludzi jest opornych na leczenie.Mam nadzieje ,ze u Ciebie poprawa szybko nastapi,czego z calego serca Ci zycze.
kasia0068
 
Posty: 37
Dołączył(a): 16 stycznia 2013, o 15:53

Re: Metypredowo

Postprzez Ewa_55 » 18 września 2013, o 18:07

Sase, bardzo współczuję Ci bólu, też to oczywiście świetnie znam. Biorę Mtx 12,5/tydz. i 4mg Metypred/dz. od kilkunastu (18) lat. Od czasu do czasu włączam NLP , obecnie Olfen 100mg/dz. Taki zestaw jest skuteczny.
Przy naszej chorobie trzeba mieć końską cierpliwość, zapewniam Cię, że z wiekiem człowiek pokornieje ;)
Ewa_55
 
Posty: 19
Dołączył(a): 10 sierpnia 2013, o 16:59

Re: Metypredowo

Postprzez sase » 19 września 2013, o 13:09

Cześć dziewczyny :) dziękuję, że podzieliłyście się ze mną swoimi doświadczeniami :) tak jak mówiłam z mtx tworzymy nierozłączny związek od 1,5 roku a z metypredem dopiero zaczynamy więc może muszę się nim odpowiednio nasycić hihihihi
ja w ogóle jestem jakimś dziwnym przypadkiem medycznym bardzo opornym na leczenie i ciężkim do zdiagnozowania bo od 2001 roku borykam się z przeróżnymi dolegliwościami i teraz sobie myślę, że już dawno ten rzs mogli mi zdiagnozować ale cóż widocznie trafiałam na nieodpowiednich lekarzy ;) i mówię to z pełną odpowiedzialnością bo naprawdę przerobiłam kilka różnych szpitali, gdzie wszędzie mówili coś innego, a trafiałam tam zwykle już w nie najlepszym stanie.
Niestety Ewa z natury jestem bardzo niecierpliwa ;p a pokory nabyłam już dawno

Gorąco Was pozdrawiam :)
Kiedy życie daje ci setki powodów do płaczu to ty daj życiu tysiące powodów do uśmiechu
--------------------------------------------------------------
Żeby żyć i być szczęśliwym trzeba umieć czerpać siłę z bólu...
sase
 
Posty: 23
Dołączył(a): 18 stycznia 2013, o 12:36


Powrót do Leczenie RZS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron