Witam. Bardzo proszę o pomoc. Od 4 miesięcy bolą mnie stawy, przy czym jest to ból wędrujący, zaczęło się od barku, później stawy dłoni, stopy, itd. Ból ten trwał 2 - 3 doby, ustępował i na jakiś czas spokój. Znajoma lekarka poradziła mi, żebym zrobiła Anty CCP, RF, CRP, I OB ORAZ MORFOLOGIĘ.
Wyniki: Anty CCP powyżej 500 (norma do 17), RF 48 (norma do 14). Pozostałe wyniki w normie. Byłam u reumatologa, włączył Metotrexat 10 mg. Jednak skonsultowałam to z innym reumatologiem,który powiedział, że jeszcze nie jest to pełnoobjawowe RZS, i włączyła Sulfasalazynę, mówiąc, że na Metotrexat będzie jeszcze czas, zwłaszcza kiedy OB, CRP pójdzie do góry. Jestem zdezorientowana, ponieważ nie wiem co robić. Boję się, że biorąc Sulfasalazynę choroba się rozwinie. może Metotrexat ją bardziej przygasi? Proszę poradźcie co robić