2/3 zycia z RZS

Kiedy zachorowałem/łam, jak się leczyłem/łam, jak postępuje moja choroba, jak długo choruję, jakie leki przyjmowałem/łam...

2/3 zycia z RZS

Postprzez mm33ll » 28 stycznia 2013, o 01:37

x
Ostatnio edytowano 26 listopada 2017, o 21:32 przez mm33ll, łącznie edytowano 1 raz
mm33ll
 
Posty: 3
Dołączył(a): 28 stycznia 2013, o 00:45

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez Awa54 » 28 stycznia 2013, o 07:20

Jestem szczerze poruszona Twoją historią mimo, że zyję już trochę natym świecie. Skąd w mlodym człowieku tyle hartu ducha, dojrzałości i takiego zdrowego podejścia do życia!!! Dzisiaj ludzie dążą do nie wiadomo czego, a TY po prostu jesteś fajnym młodym człowiekiem !!! Szczerze Ci życzę, żebyś realizował zawsze sowje marzenia i plany!!! Jesteś inspiracją dla innych chorych!!! Pozdrawiam Cię serdecznie!!!
:)
Awa54
 
Posty: 32
Dołączył(a): 31 grudnia 2012, o 20:22

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez sase » 28 stycznia 2013, o 08:05

Witaj :)
Twoja historia jest naprawdę poruszająca bo praktycznie od początku towarzyszył Ci RZS fajnie, że udało Ci się trafić na dobrego lekarza, który tak szybko zareagował i Cie zdiagnozował ja ze swojego doświadczenia wiem, że nie jest to taką prostą sprawą. Fajnie, że się odezwałeś i napisałeś trochę o sobie najważniejsze to pogodzić się z chorobą i partnersko z nią podążać przez życie :)
Kiedy życie daje ci setki powodów do płaczu to ty daj życiu tysiące powodów do uśmiechu
--------------------------------------------------------------
Żeby żyć i być szczęśliwym trzeba umieć czerpać siłę z bólu...
sase
 
Posty: 23
Dołączył(a): 18 stycznia 2013, o 12:36

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez pelka » 28 stycznia 2013, o 09:46

Też witam Cię mm33ll na tym forum :) Twoja historia poruszyła mnie ze względu na tak wczesne wystąpienie naszego choróbska. Fajnie, że sobie z nim radzisz i nie rezygnujesz ze swoich pasji sportowych. Mam nadzieję, że uda Ci się "ogarnąć" :D także tym razem, by brać z życia co się tylko da:) Pisz o swoich sukcesach i problemach (oby ich nie było, ale sam wiesz, że z RZS em, to nigdy nic nie wiadomo :) ) Pozdrawiam:)
pelka
 
Posty: 152
Dołączył(a): 4 stycznia 2013, o 20:46

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez kasia0068 » 28 stycznia 2013, o 11:46

Witaj mm33ll :D .Czytajac Twoja historie az sie poplakalam,ze juz jako dziecko musiales przez to wszystko przechodzic.I dzielnie wszysko znosiles ,i kazdego dnia nie podawales sie chorobie.Masz racje do bolu mozna sie przyzwyczaic, zaciska sie zeby i idzie do przodu.Pozdrawiam Cie serdecznie.
kasia0068
 
Posty: 37
Dołączył(a): 16 stycznia 2013, o 15:53

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez dariia » 28 stycznia 2013, o 13:32

cześć mm33ll :)
Po przeczytaniu Twojej historii dostałam więcej "mocy", dodałeś mi otuchy. Ja choruje od roku, nie długo skończę 19 lat, trenowałam zawodowo biegi sprinterskie, lecz niestety chwilowo nie daje rady, biegam troche ale tylko tak dla siebie, zawsze byłam tzw " twardą babką" ale to - RZS - mnie podłamało. Ale Wasze historie na prawde mnie podbudowały, A Twoją wręcz mnie inspiruje i motywuje do dalszego działania! i wiem, że poddać się nie można. Dziękuję.
A Tobie życzę sukcesów i dużo radości. :))
Pozdrawiam.
dariia
 
Posty: 15
Dołączył(a): 25 stycznia 2013, o 16:26

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez Lena » 28 stycznia 2013, o 18:26

hejooo:) podziwiam, że masz tyle siły w sobie i wcale nie pisałeś o niczym tylko o sobie i swoim życiu z rzsem. Myslę, że masz silną psychikę, a twardzieli nam tu potrzeba:)
Avatar użytkownika
Lena
 
Posty: 49
Dołączył(a): 30 grudnia 2012, o 10:48

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez mm33ll » 28 stycznia 2013, o 20:33

x
Ostatnio edytowano 26 listopada 2017, o 21:32 przez mm33ll, łącznie edytowano 1 raz
mm33ll
 
Posty: 3
Dołączył(a): 28 stycznia 2013, o 00:45

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez admin » 28 stycznia 2013, o 22:01

Witaj mm33ll,

witam Cię na forum i jestem pełen uznania dla Twojej walki. Cieszę się, że do nas dołączyłeś. Zachęcam do rozmowy, dyskusji i oczywiście czytania bloga rezasta.net.
Avatar użytkownika
admin
Site Admin
 
Posty: 55
Dołączył(a): 29 grudnia 2012, o 12:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2/3 zycia z RZS

Postprzez zosia » 29 stycznia 2013, o 22:20

Z mojej strony dorzucę: witaj prawdziwy bohaterze. Bardzo mi zaimponowałeś i troszkę mnie zawstydziłeś swoim hartem ducha. Może z tej mieszanki: podziwu i wstydu coś wyciągnę dla siebie? Pozdrawiam. Życzę, byś jak najrzadziej musiał jednak mi imponować, czyli łagodniejszego traktowania przez chorobę i pełniejszego cieszenia się swoją młodością.
zosia
 
Posty: 80
Dołączył(a): 30 grudnia 2012, o 14:05


Powrót do Moja historia RZS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron