Strona 5 z 5

Re: Przeprowadzka

PostNapisane: 22 stycznia 2013, o 15:49
przez kasia0068
Witaj Pelko,pytasz sie Fuksji czy ma kiepski apetyt po Arechininie,ja bralam ja pol .Od kiedy zaczelam brac leki apetyt mi sie wogole zmiejszyl,co nie przeklada sie na wage :D .Chemie w produktach wyczuwam na kilometr,,najlepiej smakuje mi kefir i ogorek zielony ,jajko sadzone, ryby ,mieso od czasu do czasu,owoce jablka ,ostatnio mialam napad na grejpfruty,sama pieke chleb,bo sklepowy wcale mi nie wchodzi.Byl taki moment na poczatku ,brania lekow,az wstyt sie przyznac :oops: ,ze mialam ochote na alkohol.Ja nie pijaca,tylko okazyjnie nie moglam sobie poradzic.Rozmawialam z lekarzem,smial sie ,ze pierwszy raz widzi takie skutki uboczne :D .Pozwolil mi wypijac 1 kieliszek wina, jak mnie cos takiego najdzie.Teraz kiedy biore mtx,i terapie biologiczna ,to 3 dni moge nic nie jesc, bo nie mam apetytu ratuje mnie chlebek ryzowy,ziemniaki i jogurt.

Re: Przeprowadzka

PostNapisane: 22 stycznia 2013, o 18:39
przez Fuksja
Witajcie,
Pelka ja nie mam pewnosci, czy to Arechin powoduje utrate apetytu, ale prawdopodobnie tak. Mam wprawdzie nowe leki, ale one zostaly wprowadzone kilka tygodni wczesniej, a potem wszedl Arechin i doslownie po kilku dniach (akurat na swieta!), stracilam apetyt. Cholera mnie brala, bo w swieta mialam istne delicje na stole, a jesc nie moglam :/
Poskarzylam sie lekarzowi, ale postanowil najpierw odstawic Arcoxie, bo na nia padlo podejrzenie. Z zalozeniem oczywiscie, ze jesli problem z zoladkiem nie przejdzie, to powroce do tego leku, a bedziemy debatowac wtedy o tym glownym. Nie chcial po prostu odstawiac tego, ktory w tej chwili jest kluczowy.
A czy mi pomaga? Mysle, ze jeszcze nie. Reumatolog powiedzial, ze poprawa powinna nastapic po okolo trzech miesiacach, a ja biore od jednego, miesiaca.
Tylko wiecie co? Ja sie tak zastanawiam, czy to w ogole ma sens? Widze, ze choroba postepuje, a mnie Mtx po prostu dobil. Drugi raz nie zdecydowalabym sie na to leczenie. I czy on mi w czyms pomogl? Tez mam powazne watpliwosci.
Chyba w ogole jakies zwatpienie mnie dopada...

Re: Przeprowadzka

PostNapisane: 22 stycznia 2013, o 18:51
przez Fuksja
A, jeszcze jedno w temacie Arechinu. Moj lekarz powiedzial, ze moze mi sie zmienic kolor wlosow, na siwy :(
ale dodal, ze to niezwykle rzadki skutek uboczny i ze po odstawieniu leku kolor wlosow wraca do poprzedniego. Uprzedzilam go, ze w takim wypadku bede odstawiac lek.

Re: Przeprowadzka

PostNapisane: 31 stycznia 2013, o 22:26
przez pelka
:D

Re: Przeprowadzka

PostNapisane: 1 lutego 2013, o 08:30
przez Fuksja
Pelka, musze Ci powiedziec, ze "znikajacy" lekarze, to wcale nie taka rzadkosc. Pamietam, jak wiele lat temu, zadzwonilam do przychodni zapytac, czy moj lekarz przyjmuje, a pani powiedziala, ze on juz nie pracuje. A ze bylo to pierwszego kwietnia akurat, to sie zasmialam do sluchawki dodajac, ze to niezly zart. Szybko okazalo sie, ze pani bynajmniej nie zartowala...

Co do leczenia, to dobrze, ze udalo Ci sie znalezc tzw. zloty srodek, nic tylko pogratulowac :)