Przeprowadzka

[Awa54]

AGa!!!
Nie rób nam tego!!! Twoje rady są bardzo cenne i pomocne - przynajmniej dla mnie.
Pozdrawiam Cię serdecznie!

[zosia]

Aga, powtarzam za Awą - nie możesz nam tego zrobić. Bardzo cenię Twoje posty i doświadczenie. Przepraszam jeśli Cię jednak obraziłam. Nie chciałam tego zrobić. Sorry. Wybacz i zostań z nami.

[Renia]

AGA dołączam się do pozostałych .

[pelka]

Witaj Zosia:) Tak to sem ja:) z forum Świat w dłoniach. Powiem tak; nie kontaktuję się z Janem, ile mogłam, tyle wypytałam w związku z choróbskiem. Czasami, kiedy chodziło o coś pilnego, kierowałam posta na priva. Wtedy doktor odpowiadał bardzo szybko. Był czas, gdy myślałam, by zostać pacjentką doktora Jana. Ale jak pomyślałam o podróżach przez ponad pół Polski, zrezygnowałam:) Nie umiem powiedzieć czy tamto forum pada, czy nie. Sprawdzę to, bo wysłałam życzenia, więc zobaczę czy się ukazały. Rzeczywiście doktor Jan ostatnio bardzo często mówił o braku czasu. Ja myślę, że to wyjątkowy lekarz, spełniający misję, oddany pacjentom, nawet tym internetowym. Pozdrawiam:) Pelka

[pelka]

Dziękuję za odpowiedź o gardle. Pozdrawiam:)

[AGa]

Dziewczyny, czy Wy sie we mnie zakochałycie, jeżeli tak,
to może zalożymy inne forum,takie bardziej wzajemnej adoracji, co?
Pelko, pilnuj gardla, Jaki by to rnie byl reumatyzm gardlo musi być doleczone.
Bardzo często ,problemy z gardlem, to tylko manifestacja zakażenia organizmu,
które mówiac prosto tylko wychodzi gardłem, a paciorkowiec to staszma sprawa potrafi zniszczyć człowieka dokładnie. Bywa, że walka z nim jest dluga, ale trzeba ja koniecznie wygrać, a okazuje się, że moża. Czasem trzeba zrobić próby ma jakie antybiotyki "pójdzie" bo u niektorych na niektóre antybiotyki nie reaguje.
Życzę zdrówka.
I już przestańcie mnie prosić, bo peknę jak ten balon, a ja chcialam tylko orzeźwić troche Zosieńkę, bo się nam rozszalała jak słoń w składzie porcelany...
i niech się znowu za to zdanie trochę pogniewa, dobrze jej to zrobi, ale lepiej niech chrupie marchewkę, to jej jeszcze lepiej zrobi.
A jeżelii chodzi o marchewkę, to łatwiej się ja zjada utrtą na tych mniejszych łezkach -najlepiej bez zadnych dodatków, tyko z kroplą jakiegoś oleju (rzepakowy i winogronowy jest ok., bo nie zmienia smaku), żeby się witaminy nie utleniałuy i lepiej się przyswajały. Zosieńko jak masz problemy z dziąsłami to nie chrup marchewki, tylko trzj, Twarda marchewka rozchwieje Ci zęby przy paradentozie ..
i zdrówka.

[admin]

Dziewczyny, pamiętajcie, że mamy dział "Dieta w RZS-sie". Marcheweczki, porki, selerki piszemy w tamtym miejscu.)

[Fuksja]

Adminie, powinienes wiedziec, ze dieta, to wbrew pozorom, nie jest ulubiony temat kobiet

[Fuksja]

I jesli mozna, to chcialabym slowo na temat szczepien powiedziec.
Przeciwko grypie szczepie sie odkad zaczelam chorowac, wczesniej tego nie robilam. Jednak moj lekarz poinformowal mnie, co wspomniany tu Jan potwierdzil zdaje sie, ze szczepienia w naszej sytuacji sa wskazane. Wiekszosc osob chorych na RZS jest leczona immunosupresyjnie, co w efekcie oslabia odpornosc, wiec stajemy sie bardziej podatni na wszelkiego rodzaju infekcje i wirusy. Moj lekarz z kolei tlumaczyl mi, ze szczepionka nie uchroni mnie przed choroba, ale wyraznie moze zmniejszyc ryzyko ciezkich powiklan.
Zgadza sie, ze nie nalezy szczepic sie zywymi bakteriami, ale nie wiem, ktore ze szczepionek przeciwko grypie takowe zawiera? Te, ktore od lat dostaje ja, na pewno nie. Nawet zdaje sie Jan o tym pisal, na tym wymierajacym portalu.

I slowo o portalu, jesli Admin pozwoli?
Zoska, nie przejmuj sie, nie tylko Twoj post sie nie ukazal. Moj tez wisi od dawna, czeka na pojawienie sie i nie mam pojecia co sie stalo. Moze zachorowala Moderatorka? Ale jesli tak, to jednak sponsor strony powinien postarac sie o zastepstwo, skoro juz wprowadzil takie, a nie inne zasady pojawia sie wpisow.

[pelka]

To ja też o szczepieniach:) Nigdy w życiu nie szczepiłam się szczepionką przeciw grypie. Nigdy też nie chorowałam na tę chorobę. Moja "ulubiona" to angina:( Odkąd jestem chora na rzs (4 lata) nie choruję, miewam bóle gardła ni z tego ni z owego, które mijają bez leczenia. Przeciwko grypie przez wiele lat szczepił się mój mąż i każdego roku chorował (wcale nie łagodnie). Teraz od trzech lat porzucił ten zwyczaj i trwa w zdrowiu. Nie piszę tego, by uogólniać nasz przypadek, a tylko tak, jako ciekawostkę.

[admin]

[Fuksja]

Pelka, ja wiem, ze co czlowiek to historia, taka o grypie tez
Chodzilo mi o zwrocenie uwagi na to, ze te szczepionki nie zawieraja zywych szczepow bakterii, przez co nie sa przeciwskazane osobom takim, jak my.

Adminie, alez oczywiscie

[pelka]

Fuksjo, ja wiem że chciałaś dokładnie o tej szczepionce powiedzieć w odpowiedzi na czyjś komentarz, a ja tylko o swoich relacjach z grypą mówiłam. Pozdrawiam:)

[Conchi]

[AGa]

Zosia chyba nie wie, że dostała już odpowiedź od Jana, przecież gdyby wiedziała pewnie dałaby już upust swojemu oburzeniu, że tak późno.