Zapanowałam nad RZS

Dla ludzi, którzy zauważyli poprawę swojego stanu zdrowia, wspomagając sie oprócz leczenia standardowego leczeniem naturalnym.

Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 10 kwietnia 2013, o 19:19

Witajcie :)
Mam na imię Ala . Na RZS choruję już 3 lata. początki były jeszcze wcześniej , ale dopiero jak zaczęłam się dokształcać w kwestii objawów,okazało się, że moje wcześniejsze częste grypy, stany podgorączkowe, bóle stawów to już były wczesne objawy choroby. Gwałtowny objaw chorobowy nastąpił kiedy dostałam zapalenia stawu u dużego palca u nogi. Straszny ból, opuchlizna. Nie mogłam spać w nocy nie mogłam przykryć nogi kołdrą bo dotyk samej kołdry sprawiał ból. Chodziłam kulejąc w rozczłapanych kapciach. I tak dotarłam do reumatologa. Dostałam tabletki p.zapalne, które po kilku tygodniach wypaliły mi na wylot dziurę w żołądku. Święty Piotr pomachał mi łapką z chmurki:) Miałam zapalenie otrzewnej, ból jakby mi ktoś flaki mielił maszynką do mięsa. Oczywiście skończyło się operacją - załataniem dziury w żołądku i płukaniem wnętrzności. Po tym niestety nie mogłam łykać żadnych leków ani Metotrexatu ani nic , dopóki nie minie 6 miesięcy po operacji . Z nogą było troszkę lepiej ale choroba zaatakowała palce i nadgarstek prawej dłoni. Dwa palce w pojedynczych stawach mam już skrzywione a nadgarstek prawie nieruchomy. Przez pół roku mogłam używać jedynie maści. Potem dostałam Metotrexat i kwas foliowy. Było trochę lepiej już tak nie bolało ale i tak musiałam smarować stawy maściami. Pomimo brania leków i maści dalej miałam bolesne stawy a choroba zaczynała atakować następne - ścięgna szyi, kolana, biodro. Lekarka powiedziała , że choroba posuwa się agresywnie do przodu. Nie mogłam się z tym pogodzić obiecywała mi ,że zapanujemy nad postępem choroby, ale to były tylko czcze obiecanki , bo czułam po kościach, że nie jest dobrze. Gorączkowo zaczęłam szukać w internecie innych możliwości leczenia. I pomimo tego, że niektórzy a zwłaszcza lekarze mówią żeby nie leczyć się przez internet ja z zauważyłam, że w internecie też piszą lekarze i to tacy , którzy nie zbywają pacjenta tylko tabletkami. Znalazłam wiele możliwości leczenia (o których jeżeli pozwolicie z czasem będę pisała) ale wybrałam jeden najbardziej mi pasujący i nie wymagający zbytnich poświęceń z mojej strony. Wybrałam dietę dr Dąbrowskiej, o której już ktoś tu pisał. W momencie kiedy miałam iść po większą dawkę leków pomyślałam , że najpierw zastosuję tą dietę i zobaczę jakie będą efekty. W pierwszych dniach nie było zauważalnych efektów, ale już po 2 tygodniach przestały mnie boleć stawy. Po 6 tygodniach czułam się świetnie nic mnie nie bolało, obrzęki kolan zniknęły, zniknęło poranne sztywnienie, znowu mogłam bez bólu wchodzić po schodach, odkręcać butelki, kroić chleb naciskać klamkę. Przestał boleć staw biodrowy i szyja. Staw u nogi doszedł do całkowitej używalności. I tylko nadgarstek juz nie wrócił do całkowitej formy. Jednak nastąpiły w nim największe zmiany. Ale najważniejsze, że nic mnie nie bolało :) Później gdy zaczęłam normalnie jeść to pomału zaczęły powracać objawy, ale po powrocie na dietę znowu mogłam zapanować nad chorobą. Stosuję okresy zdrowego żywienia na przemian z okresami diety tak jak zaleca dr Dąbrowska i nie muszę łykać żadnych sterydów ani środków p.zapalnych. Robię ok półroczne przerwy w braniu Metotrexatu i mam zamiar przestać go brać w ogóle. Nie wiem czy się uda ale się staram. Ktoś powiedział, że dieta go nie wyleczyła - a tabletki wyleczyły ??? Ja wolę stosować okresowo dietę tym bardziej, że świetnie się czuję, niż truć się chemią, która i tak niewiele pomaga. Tak leczę się już 2 lata i pewnie dalej tak będzie. Raz uruchomiony mechanizm chorobowy wymaga nieustannego korygowania. Pozdrawiam wszystkich połamańców i polecam spróbowanie na własnej skórze czy to działa. Niczym nie ryzykujecie , najwyżej wyzdrowiejecie ;) Ala
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 10 kwietnia 2013, o 19:30

Dodam jeszcze, że od 2 lat nie mam już gryp, stanów podgorączkowych, przeziębienie trwa u mnie 1 dzień, nie mam bóli głowy, które wcześniej zdarzały się przynajmniej raz w tygodniu, nie łykam żadnych tabletek oprócz wit. B12 i wit D3. Nie mam również kilku innych dolegliwości. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to podaję link do strony dr ąbrowskiej :
ewadabrowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&Itemid=10&lang=pl
przeczytać nie zaszkodzi :)
Ostatnio edytowano 12 kwietnia 2013, o 16:32 przez Alicja, łącznie edytowano 1 raz
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez zosia » 11 kwietnia 2013, o 09:07

Witaj Alu, chciałabym spróbować tej metody. Czy możesz podać szczegółowe przepisy, jak je przygotowywać i z czego mają się składać?
zosia
 
Posty: 80
Dołączył(a): 30 grudnia 2012, o 14:05

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 11 kwietnia 2013, o 11:31

<reklama> i mieć ją pod ręką. Ale dla tych , którzy podejrzewają, że ktoś może na tym zarobić podam opis diety i przepisy.
"
Czym zatem jest proponowana dieta warzywno – owocowa?

" Dieta ta, która w istocie ma charakter głodówki leczniczej, stosowana jako okresowa kuracja, dostarcza enzymów, mikroelementów, witamin, korzystnie alkalizuje i odtruwa, wzmacnia własne, samoleczące mechanizmy, przywraca równowagę przemian, czyli zdrowie. Po zakończeniu tej kuracji zaleca się włączenie na stałe naturalnego pokarmu opartego na warzywach, owocach, ziarnach, roślinach strączkowych z dodatkiem produktów zwierzęcych. Własne doświadczenia potwierdziły prawdziwość tezy, że pożywienie może być skuteczną metodą profilaktyki i leczenia chorób cywilizacyjnych.

Zasady leczenia dietą warzywno – owocową

Skład diety: Przez okres od kilku dni do kilku tygodni, w zależności od wskazań, zaleca się dietę opartą na warzywach nisko skrobiowych, takich jak na przykład: korzeniowe (marchew, buraki, seler, pietruszka, rzodkiew), kapustne (kapusta, kalafior, brokuł), cebulowe (cebula, por, czosnek), dyniowate (dynia, kabaczek, ogórki), psiankowate (pomidor, papryka), liściaste (sałata, natka pietruszki, zioła). Równocześnie można spożywać niskocukrowe owoce takie jak: jabłka, grejpfruty, cytryny i nieduże ilości jagód. Szczególnie cenne są zielone soki, które pochodzą z zielonych pędów roślin. Są one bogatszym źródłem bioaktywnych składników niż korzenie, posiadają chlorofil, którego budowa chemiczna jest podobna do hemoglobiny, mają aktywne enzymy, które oczyszczają, odtruwają, odnawiają krew, ułatwiają trawienie, alkalizują, dostarczają tlenu, energii, witamin i minerałów w najlepiej przyswajalnej postaci.

Przykłady zielonych pędów na soki: natka pietruszki, seler naciowy, botwina, mniszek, pokrzywa, szczaw, szpinak, brokuł, kapusta, sałata, kiełki lucerny, trawa z pszenicy.

Warzywa i owoce można jeść na surowo, w postaci surówek, zup warzywnych przyprawianych ziołami, warzyw duszonych, pieczonych.

Wśród napojów poleca się picie: wody, soków warzywnych i owocowych, herbat owocowych lub ziołowych, kompotów bez cukru, wywarów z warzyw. W czasie kuracji nie należy spożywać żadnych innych pokarmów jak np. chleba, kasz, oleju itp. Również nie należy pić kawy, mocnej herbaty, alkoholu, ani palić papierosów.

Wersje diety: Najcenniejsze są warzywa i owoce surowe, gdyż posiadają aktywne enzymy i biokatalizatory, a wśród nich około 10 tysięcy antyoksydantów m.in. polifenoli, likopenu, witaminy C, E, beta karotenu, oraz chlorofil, mikroelementy i błonnik. Jednakże nie zawsze dieta ta jest dobrze tolerowana. W przypadku pojawienia się bólów brzucha, uporczywych wzdęć lub niechęci do diety zaleca się przez kilka dni wersję sokową diety (soki warzywne i owocowe, woda, herbaty owocowe, ziołowe, wywary warzywne) lub wersję gotowaną (warzywa gotowane, zupy warzywne, jabłka gotowane) zwłaszcza w przypadku chorych gastrycznych.

Istnieje też wersja eliminacyjna diety warzywno – owocowej, czyli wykluczenie pewnych pokarmów, a zwłaszcza:

ogórków kiszonych i soli u chorych z nadciśnieniem i również u chorych z obrzękami, gdyż sól zatrzymuje wodę i zwiększa ciśnienie krwi,
gotowanej marchwi, dyni, buraków, musu z jabłek i soku z marchwi u chorych z cukrzycą, gdyż warzywa gotowane zwiększają poziom cukru we krwi,
w przypadku alergii pokarmowej należy wykluczyć pokarmy alergizujące i nietolerowane w oparciu o testy na alergie i nietolerancje pokarmowe.
Leki w czasie diety: W czasie stosowania diety warzywno – owocowej zmienia się metabolizm i łatwo mogą ujawniać się działania uboczne leków. Ponieważ wraz z redukcją masy ciała dość szybko normalizuje się ciśnienie tętnicze i również poziom cukru, dlatego należy pod kontrolą ciśnienia i poziomu cukru redukować dawki leków hipotensyjnych, moczopędnych i przeciwcukrzycowych. Również pod wpływem diety normalizuje się przemiana cholesterolu, więc leki przeciw cholesterolowe często udaje się przerwać. U jednej z pacjentek, która nie przerwała w czasie diety Lipanthylu, leku przeciw cholesterolowego, który na ogójest bezpieczny, wystąpiły bóle łydek i ponad 20 - krotny wzrost aktywności enzymów martwicy mięśni. Przerwanie leku i kontynuacja diety przywróciły do normy wartości enzymów. W innym przypadku moczopędny lek Verospiron spowodował rozwój gruczołów piersiowych (ginekomastię), jako uboczne działanie leku u pacjenta, który był na diecie.

Szczególnej ostrożności wymagają leki przeciwkrzepliwe. W takich przypadkach należy częściej kontrolować układ krzepnięcia i korygować dawki leków, ponieważ może wystąpić skaza krwotoczna w postaci sińców, czy krwawień. Stosowanie insuliny jest w tracie diety niebezpieczne ze względu na możliwość niedocukrzenia. W takim przypadku należy szybko podać do wypicia roztwór miodu, czy zjeść słodki owoc. U pacjentów z otyłością i cukrzycą typu II stosujących dietę, zwykle udaje się przerwać tabletki przeciwcukrzycowe, a nawet insulinę. Leków hormonalnych zwykle nie przerywa się, dopiero po kuracji dietą należy przeprowadzić korektę dawek przyjmowanych hormonów w zależności od poziomu hormonów własnych.

Uwaga! Dawki leków należy modyfikować pod kontrolą lekarza.

Czym można wspomóc oczyszczanie organizmu w trakcie diety? Ponieważ toksyny są główną przyczyną chorób, dlatego też należy je usunąć wszelkimi dostępnymi sposobami. Wśród metod wspomagających należy podkreślić ruch, a zwłaszcza spacery, gimnastykę, ćwiczenia oczu według Batesa, pływanie, siłownia itp.

Ruch uruchamia w organizmie te same mechanizmy co post; wywołuje redukcję masy ciała, ciśnienia, cukru, cholesterolu, zakrzepów itp. Pomocne są też lewatywy, hydrokolonoterapia, masaże, sauna i zabiegi fizykoterapeutyczne."
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 11 kwietnia 2013, o 11:35

Podaję w kawałkach, żeby posty nie były takie kilometrowe :)

"Wskazania do diety warzywno – owocowej

Podstawowym wskazaniem do diety warzywno – owocowej jest promocja zdrowia, czyli stosowanie diety u ludzi zdrowych celem wzmocnienia zdrowia, oczyszczenia z toksyn, zwiększenia energii, poprawy snu, odmłodzenia, większej wydolność psychofizycznej organizmu, poprawy pamięci, kojarzenia, wyciszenia, większej duchowości, radości itp. Badania naukowe udowodniły, że diety restrykcyjne kalorycznie są skuteczną metodą wydłużania życia, zapobiegania powstawaniu nowotworów i innych chorób cywilizacyjnych.

Oczyszczenie organizmu z toksyn przywraca do normy główne układy „sterownicze”, czyli układ immunologiczny, nerwowy i hormonalny, dlatego też dieta okazała się skuteczną metodą leczenia u osób z:

osłabioną odpornością: częste infekcje bakteryjne, wirusowe, grzybicze, alergie jak katar sienny, czy astma, także nietolerancje pokarmowe jak migrena, mięśniobóle, choroby z autoagresji jak gościec reumatoidalny, zapalenie tarczycy Hashimoto, zapalenie wątroby, toczeń trzewny, zespół „suchego oka”, a także choroby skóry takie jak łuszczyca, trądzik, skórna porfiria, sucha skóra, egzema itp.,
schorzeniami neurologicznymi: padaczka, udary niedokrwienne mózgu, zaburzenia pamięci, nerwica, pobudzenie, choroba Parkinsona, stwardnienie rozsiane,
chorobami endokrynologicznymi takimi jak: zaburzenia miesiączkowania, klimakteryczne, niedoczynność tarczycy, guzki tarczycy, wysoka prolaktyna, czy nadmiar estrogenów, torbiele jajników.
Dieta ta okazała się także skuteczną metodą w przypadkach niepłodności; przykładem może być niepłodna od 15 lat kobieta, która po przeprowadzeniu sześciotygodniowej diety mogła po raz pierwszy zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko, a inna, która w czasie 8 lat małżeństwa nie mogła donosić żadnej ciąży, gdyż miała kilkanaście poronień, a po przeprowadzeniu kilkutygodniowej diety mogła urodzić zdrowego syna.

Szczególnym wskazaniem do diety jest zespół metaboliczny X, który dotyczy osób z otyłością, nadciśnieniem, cukrzycą typu II, chorobą wieńcową, zarośniętymi by-passami, zakrzepicą, obrzękami. Cukrzyca typu I, która wiąże się z insuliną, wymaga warunków szpitala.

Dieta ta może być również korzystna w przypadku choroby zwyrodnieniowej stawów, paradontozy, także zaćmy, żylaków, wrzodów żołądka, polipów itp.

Przeciwwskazania do diety warzywno – owocowej

Głównym przeciwwskazaniem jest trudny do opanowania lęk przed dietą, który wyzwala w organizmie reakcje stresowe, które uniemożliwiają włączenie się własnych samoleczących mechanizmów.

Innym przeciwwskazaniem do diety jest stosowanie leków hamujących układ immunologiczny takich jak na przykład hormony sterydowe czy cytostatyki, również posterydowa lub autoagresyjna niedoczynność nadnerczy (choroba Adisona).

Innym przeciwwskazaniem są choroby wyniszczające jak krańcowa niewydolność narządów, choroba nowotworowa w stadium zaawanowanym, stany związane ze wzmożonym metabolizmem jak nadczynność tarczycy, okres ciąży, karmienia, u małych dzieci, u dziewcząt w okresie dojrzewania. Dieta jest przeciwwskazana w przypadku transplantacji narządów np. nerek i w ciężkich depresjach.

Mechanizm działania diety warzywno – owocowej

Dieta warzywno – owocowa składa się wyłącznie z roślin nisko skrobiowych i niskocukrowych. W porównaniu z tradycyjnym żywieniem dostarcza ona pięciokrotnie mniejszej ilości kalorii (do 800 kcal/dzień) i także białka i węglowodanów, a ilość tłuszczu jest 20 – krotnie mniejsza, dlatego dla organizmu stanowi ona rodzaj postu leczniczego, czy inaczej głodówki zdrowotnej. W czasie tak restrykcyjnej diety cały metabolizm przestawia się na tory spalania, oczyszczania i regeneracji. W moczu pojawia się ślad acetonu, gdyż aceton, jak i inne ciała ketonowe powstaje w procesie spalania tłuszczu, a służy mózgowi za paliwo w czasie postu. Z tym procesem wiąże się potężny potencjał samoleczenia.

Podstawowym paliwem dla mózgu jest glukoza, a zapasy jej w organizmie są niewielkie głównie, jako glikogenu w wątrobie i wystarczają zaledwie na jeden dzień głodówki. Ponieważ glukoza jest niezbędna dla mózgu, dlatego też w czasie diety dochodzi do zamiany na glukozę wszelkich złogów białkowych tj. uszkodzonych, zwyrodniałych lub martwych komórek, tkanek, zakrzepów, guzów, ropni, blizn itp. Ten rodzaj przemian nazywa się „odżywianiem wewnętrznym”. Przestrzeganie zasad diety powoduje ustąpienie głodu. Często zanika też pożądanie słodyczy, mięsa i innych używek. Przyczyną braku głodu jest wyłączenie ośrodka głodu, który znajduje się w rdzeniu mózgowym. W przypadku przekroczenia 800 kcal, co może zdarzyć się w przypadku wzbogacenia diety w wysokokaloryczne pokarmy, jak np. rodzynki czy daktyle, może ponownie włączyć się ośrodek głodu i wtedy pojawia się uczucie głodu. W takim przypadku zostaje przerwany proces odżywiania wewnętrznego, czyli samoleczenia.

Czasami można zaobserwować już na początku diety jak szybko organizm usuwa wszelkie depozyty białkowe; zmniejszają się guzki tarczycy, także guzki przy stawach palców, cofają przykurcze i sztywność stawów i poprawia się sprawność ruchowa. Obserwowaliśmy u naszych pacjentów jak unieruchomione w pozycji zgięciowej palce ręki, czy nogi wyprostowały się już po dwóch tygodniach diety, a były przeznaczone do operacji. Podobnie długotrwały przykurcz w stawie łokciowym u chorej cierpiącej od 15 lat z powodu gośćca reumatoidalnego, ustąpił już po trzech tygodniach diety.

Zaskakującą dla nas obserwacją było również ustąpienie zwłóknienia (blizny) w płucach już po dwóch tygodniach diety, zważywszy, że blizny wcale nie cofają się podczas tradycyjnego leczenia. Są to przykłady oczyszczania przez spalanie, czyli zamianę depozytów białka na glukozę potrzebną dla mózgu.

Organizm oczyszcza się także też przez wydalanie śluzu, czego wyrazem może być przejściowe pojawienie się kataru, śluzu w stolcu, czy w moczu. Zatoki oczyszczają się przez obfite spływanie śluzowo – ropnej wydzieliny, a nawet z domieszką krwi.

Jednym z ważniejszych mechanizmów działania postów jest odblokowanie zablokowanych genów, które znajdują się na chromosomach w jądrze każdej komórki. Grupa amerykańskich badaczy z Uniwersytetu w Madison pod kierownictwem prof. Richarda Weindrucha dokonała odkrycia, że restrykcje kaloryczne przywracają aktywność nieczynnym genom i także enzymom, które są „produktem” genów. Przywrócenie aktywności genom uruchamia regenerację, sprzyja odmłodzeniu, hamowaniu nowotworów i przedłużeniu życia. Również wraz z odblokowaniem genów następuje normalizacja wszelkich biochemicznych badań, gdyż norma jest zapisana w genach. Dlatego też w grupie naszych pacjentów z chorobą wieńcową wysoki poziom cholesterolu „złego” LDL osiągnął normę po 6 tygodniach diety, zaś „dobry” HDL zwiększył się w tym czasie również osiągając zakres normy. Są to regulacje na poziomie genowym.

U pacjentki pod wpływem kilkutygodniowej diety zregenerował paznokieć, który od czasu urazu tj. od 27 lat stale był rozdwojony. Obserwacja ta świadczy o odblokowaniu genów macierzy paznokcia uszkodzonych mechanicznie.

W innym przypadku dzięki sześciotygodniowej diecie udało się odtworzyć zanik chrząstki w stawie kolanowym, dzięki czemu pacjentka uniknęła operacji wymiany kolana na protezę. Obecnie mija już jedenasty rok jak jest zdrowa i sprawna.
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 11 kwietnia 2013, o 11:57

"Przebieg kuracji dietą warzywno – owocową - kryzysy ozdrowieńcze.

Na początku kuracji, w miarę odtruwania organizmu, mogą pojawiać się krótkotrwałe „kryzysy ozdrowieńcze” np. osłabienie, bóle głowy, nudności, wymioty, biegunka, stany podgorączkowe itp., będące wyrazem uwolnienia toksyn z tkanek i przeniknięcia ich do krwi. Osoby, które wcześniej stosowały terapie oczyszczające, lub prowadziły zdrowy tryb życia, zwykle nie mają żadnych kryzysów.

W grupie 320 naszych chorych obserwowaliśmy następujące kryzysy: bóle głowy (45%), bóle brzucha (43%), biegunka (34%), bóle stawów, bezsenność czy zawroty (20%), zmiany skórne (5%). Objawy „kryzysów ozdrowieńczych” zwykle występują na początku diety, często ustępują samoistnie i nie wymagają najczęściej leczenia, wiążą się z mobilizacją własnych samoleczących mechanizmów. W razie pojawienia się bólów głowy, czy innych dolegliwości można wykonać oczyszczenie jelit (lewatywa), gdyż wówczas organizm pozbywa się dużych ilości toksyn, zwłaszcza z żółcią i następuje szybka poprawa stanu zdrowia. Pomocna jest także aktywność ruchowa, picie większej ilości wody. U pacjentów z zaparciami pomocne są lewatywy czy zabiegi hydrokolonoterapii.

U pacjentów cierpiących na choroby gastryczne na początku diety może wystąpić biegunka, która jest wyrazem złuszczania starego, zwyrodniałego nabłonka jelit wraz z równoczesną regeneracją zdrowego nabłonka. Czas naprawy wynosi zaledwie 36 godzin. Od tej pory pacjenci zwykle mogą już jeść surowe warzywa i owoce bez dolegliwości.

W przypadku utajonych ognisk bakterii w czasie diety mogą nasilić się objawy zapalne: dreszcze, gorączka, ból, obrzęk, zaczerwienienie, wzrasta OB, przeciwciała, białka zapalne itp. Objawy te po kilku dniach samoistnie ustępują. Są to objawy korzystne, świadczące o większej aktywności układu immunologicznego w rozpoznawaniu i niszczeniu bakterii.

Po kryzysach obserwuje się najczęściej stopniową poprawę samopoczucia i ustępowanie chorób.

Leczenie zespołu metabolicznego X dietą warzywno - owocową

Najwartościowszym pokarmem jest zawsze pokarm naturalny, zdolny do wzrostu (kiełkowania), nie przetworzony przemysłowo. Organizm, aby przetrwać musi stale dostosowywać się do zmieniającego się otoczenia, a także do pokarmu, dzięki wymianie z otoczeniem materii i energii. Pionier nauki o odżywianiu naturalnym szwajcarski lekarz Max Bircher – Benner (1867 - 1939) odkrył lecznicze właściwości diety surowej. Jego odkrycia wyprzedziły epokę, gdyż powstały jeszcze przed poznaniem witamin, enzymów i mikroelementów. Dr Bircher - Benner sugerował, że najczęstszą przyczyną chorób jest degeneracja pokarmów naturalnych podczas ich gotowania i rozbijania tzw. całości pokarmowych w procesach oczyszczania, czyli rafinacji np. mąki, cukru.

Obecnie mniejszą wartość przypisuje się kaloryczności pokarmów, natomiast większe znaczenie ma wysokość poziomu cukru we krwi po spożyciu danego pokarmu. Wprowadzono klasyfikację żywności pod względem tzw. indeksów glikemicznych w skali od 1 do 100. Niskie indeksy rzędu 10 – 30, wiążą się z niskim poziomem cukru po ich spożyciu. Są to pokarmy naturalne, nie przetworzone, posiadające błonnik, który opóźnia wchłanianie glukozy do krwi, gdyż rozkład błonnika następuje dzięki obecnym w jelicie bakteriom kwasu mlekowego (lactobacillus).

Wysokie indeksy rzędu 90 posiadają pokarmy pozbawione błonnika, jak na przykład biała mąka, pizza, ciasta, bułki słodycze, ryż, ziemniaki itp.

Co to oznacza w praktyce?

W wyniku spożycia pokarmów o wysokich indeksach glikemicznych następuje we krwi szybki wzrost poziomu cukru oraz insuliny, która obniża poziom cukru. Jednakże przy ciągłym nadmiarze cukru, a także skrobi w diecie, może dojść do stanu oporności tkanek na insulinę. W takich przypadkach rozwija się cukrzyca, we krwi utrzymuje się wysoki poziom cukru i insuliny, a podawanie nawet dużych dawek insuliny jest wówczas mało skuteczne. To właśnie insulina jest czynnikiem odpowiedzialnym za rozwój zespołu X metabolicznego, który opisał w 1988 roku Gerald Reaven. W skład zespołu wchodzą takie choroby cywilizacyjne jak: otyłość, cukrzyca typu II, nadciśnienie, miażdżyca (choroba niedokrwienna serca), wysoki poziom cholesterolu, zakrzepy, obrzęki.

Ponieważ przyczyną zespołu X jest wysoki poziom insuliny i cukru dlatego też przyczynowym leczeniem powinno być zastosowanie diety opartej na pokarmach o niskich indeksach glikemicznych jak warzywa i owoce, gdyż wówczas ustąpi oporność tkanek na insulinę, obniży się jej poziom i również znormalizuje poziom cukru.

Po zakończeniu diety warzywno - owocowej należałoby wyeliminować pokarmy rafinowane i wprowadzić na stałe żywienie oparte na naturalnych pokarmach o niskich indeksach glikemicznych takich jak warzywa, owoce, ziarna, rośliny strączkowe, dwa razy w tygodniu ryba, jeden raz w tygodniu drób. Dzięki radykalnej zmianie diety zwykle udaje się utrwalić wyniki leczenia dietą warzywno – owocową.

Przykład 1. Obserwowaliśmy przypadek oporności na insulinę u trzydziestoletniego mężczyzny z cukrzycą, który od kilku lat był na insulinie. Miał stale wysoki poziom cukru, który utrzymywał się mimo zwiększenia dawki insuliny do 90 j. Od jednego roku, tj. od czasu, gdy zwiększono mu dawkę insuliny wystąpiła polineuropatia w postaci silnych bólów nóg. Krzyczał z bólu, miał wrażenie jakby nogi polewano wrzątkiem. Leki przeciwbólowe nie dawały ulgi, otrzymał skierowanie do chirurga celem amputacji nogi, na co pacjent nie wyraził zgody, szukał ratunku i natrafił na dietę warzywno – owocową. Już po kilku tygodniach diety całkowicie ustąpiły bóle nóg, a poziomy cukru znormalizowały się, co pozwoliło na przerwanie insuliny. Dziś czuje się dobrze, jest na diecie o niskich indeksach glikemicznych.

Przykład 2. Dla ilustracji przedstawiamy pacjenta z cukrzycą i ciężką postacią choroby niedokrwiennej serca, który, w koronografi miał krytycznie zwężoną jedną tętnicę wieńcową do 95%, a pozostałe do 90%. Po przejściu kilkudziesięciu metrów występowała u niego sinica, duszność i silne bóle zamostkowe, które nie ustępowały po Nitroglicerynie. Nie wyraził zgody na by- passy i zastosował sześciotygodniową dietę warzywno – owocową, którą powtarzał dwukrotnie w ciągu roku. Wprowadził na stałe jeden dzień w tygodniu diety warzywno – owocowej. Zmienił żywienie: odrzucił cukier, mąkę, skrobię, jadał dużo warzyw i owoców. Obecnie mija już ósmy rok jak jest zdrowy, sprawny, wszystkie wyniki badań ma w normie. Mógł powrócić do pracy.

Wśród chorych z zespołem X metabolicznym obserwowaliśmy już w pierwszym tygodniu diety normalizację ciśnienia tętniczego u ponad 70% pacjentów z nadciśnieniem i normalizację poziomu cukru u ponad 80% chorych z cukrzycą typu II. Byli to pacjenci głównie z nadwagą. Utrata masy ciała wynosiła średnio: 4 kg w czasie 2 tygodni diety, 8 kg w czasie 4 tygodni diety i około 14 kg po 6 tygodniach diety.

W grupie pacjentów z chorobą niedokrwienną serca wysoki poziom cholesterolu uległ normalizacji po sześciu tygodniach diety (251 à 192 mg/dl), zaś niski cholesterol „dobry” HDL w tym czasie zwiększył się o 32%, osiągając zakres normy."
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 11 kwietnia 2013, o 12:05

Rola nietolerancji pokarmowych w leczeniu chorób z autoagresji

U niektórych chorych, szczególnie z chorobami z zakresu immunologii, endokrynologii, neurologii oraz gastroenterologii niektóre, niestrawione do reszty białka pokarmowe mogą przedostawać się przez nieszczelne bariery jelitowe (tzw. przeciekające jelita) do krwi, gdzie pobudzają produkcję przeciwciał (klasy IgG). Są to tzw. nietolerancje pokarmowe. Identyfikację takich pokarmów można przeprowadzić przy pomocy testu na nietolerancje pokarmowe (Food Detective).

W przypadku podobieństwa tych niestrawionych białek pokarmowych do własnych białek organizmu, może dojść do autoagresji, czyli niszczenia na drodze przeciwciał własnych tkanek np. tarczycy (choroba Hashimoto), wątroby (autoagresyjne zapalenie wątroby), stawów (reumatoidalny gościec), mięśni itp. Identyfikacja i wykluczenie z diety tych nietolerowanych pokarmów stało się w naszym doświadczeniu przełomowym momentem w leczeniu wielu przewlekłych, a nawet nieuleczalnych chorób.

Dla ilustracji przedstawiamy poniżej kilka przypadków chorób z autoagresji, w których wykluczenie pokarmów nietolerowanych na podstawie testu na nietolerancje i kuracja dietą warzywno – owocową przywróciły zdrowie.

Przykład 3. U piętnastoletniego chłopca rozpoznano reumatoidalne zapalenie stawów. Chłopiec miał bóle i wysięki w stawach kolanowych, a wobec braku efektów leczenia został zakwalifikowany do wózka inwalidzkiego. Nie akceptował inwalidztwa, szukał innych metod leczenia. Zastosował sześciotygodniową dietę warzywno – owocową, zaczął zdrowo odżywiać się, odrzucił słodycze, pizzę. Wszystkie dolegliwości ustąpiły. Minęło 13 lat, czuł się dobrze, powracał okresowo do diety warzywno – owocowej, uznał że jest już całkowicie wyleczony, więc powrócił do dawnego stylu jedzenia tj. do ciasta, pizzy, mięsa. Niestety choroba powróciła, nasiliły się bóle, obrzęki i sztywność stawów. Musiał ponownie powrócić do kul. Zaleciliśmy dietę warzywno – owocową i wykonanie testu na nietolerancje pokarmowe. Test wykazał nietolerancję na gluten, żyto i drożdże. Po zastosowaniu kilkutygodniowej diety warzywno – owocowej i wykluczeniu nietolerowanych pokarmów wszystkie dolegliwości ustąpiły. Obecnie ma 30 lat, czuje się dobrze, przestrzega zdrowej diety, jest w pełni sprawny.



Przykład 4. U kobiety lat 38, rozpoznano przed trzema laty stwardnienie rozsiane. Od tego czasu utrzymywał się paraliż 4 kończyn oraz porażenie zwieraczy. Jedynym ruchem jaki mogła wykonać było przywiedzenie ręki do klatki piersiowej. Również miała porażenie ośrodka mowy, nie mogła wymówić ani jednego słowa, bełkotała. Była całkowicie bezradna, wożono ją w wózku inwalidzkim. Wszelkie próby leczenia były nieskuteczne. Również próba podjęcia diety warzywno – owocowej nie dała spodziewanych efektów. Poleciliśmy wykonanie testu na nietolerancje pokarmowe, który wykazał nietolerancję glutenu, drożdży i również nietolerancję większości warzyw. Zrozumieliśmy, że te nietolerancje były przyczyną braku efektów diety warzywno – owocowej. Należało wyeliminować pokarmy, których organizm nie toleruje. Zaczęła stosować okresowe głodówki wodne i stopniowo włączała te warzywa, które były tolerowane. Już po 2 miesiącach zaczęła następować stopniowa poprawa, ustępował paraliż kończyn, cofały się zaburzenia równowagi, mowy, oczopląs. Również nastąpiła poprawa w badaniu tomograficznym mózgu. Także nastąpiła normalizacja wysokiego poziomu hormonu prolaktyny z czym wiązało się ustąpienie torbieli w piersiach. Obecnie minęły 2 lata, jest sprawna, mogła powrócić do pracy, jeździ samochodem, przestrzega diety eliminacyjnej i często powtarza kuracje dietą warzywno – owocową.

Przykład 5. U siostry zakonnej w wieku 37 lat tj. przed 10 laty wystąpił lewostronny paraliż ręki i nogi. Opierając się na kuli z trudem ciągnęła nieruchomą nogę, zaś lewa ręka zwisała bezwładnie. Gdy zastosowała dietę warzywno – owocową już po 2,5 miesiącach zaczęła stopniowo powracać ruchomość sparaliżowanej nogi i ręki. Jednakże palce lewej ręki pozostawały nieruchome. Po dalszych 1,5 miesiącach stosowania diety mogła odrzucić kule i zaczęła chodzić samodzielnie. Cofnęły się też zaniki mięśni barku i ramion, ustąpiły też bóle kręgosłupa, gdyż wcześniej nie mogła nawet obrócić się na łóżku. Przyczyną paraliżu była zakrzepica tętnicy szyjnej i kręgowej. Badanie USG wykonane po diecie wykazało udrożnienie niedrożnej dotąd tętnicy kręgowej. Tętnica szyjna pozostawała nadal niedrożna, jak również lewa dłoń była nieruchoma. Poleciliśmy wykonanie testu na nietolerancje pokarmowe, który wykazał nietolerancję glutenu. Dopiero wykluczenie z diety glutenu i często powtarzane kuracje dietą warzywno – owocową spowodowały że zaczęła powracać ruchomość palców lewej ręki. Dieta ta okazała się również skuteczną metodą leczenia innych jej dolegliwości; ustąpiła nadwaga, wysokie ciśnienie i cholesterol znormalizowały się, zniknęły mięśniaki macicy, także wzrok poprawił się z 3 à do 0, 75 dioptrii. Pacjentka często stosuje kuracje dietą warzywno – owocową, jest na diecie bezglutenowej.

Przykład 6. Trzynastoletnia dziewczynka od trzech miesięcy cierpiała na bóle i osłabienie siły mięśni nóg. Nie mogła wstać z pozycji siedzącej, czy klęczącej, ani wejść po schodach. Badanie krwi wykazało, że enzymy martwicy mięśni były ośmiokrotnie wyższe względem normy, co świadczyło o autoagresyjnym zapaleniu mięśni. Test na nietolerancje pokarmowe, wykazał nietolerancję glutenu, mleka, jaj, marchwi i cytrusów. Podjęto próbę trzytygodniowego leczenia dietą warzywno – owocową z wykluczeniem nietolerowanych warzyw, a następnie dietę eliminacyjną. Już po diecie warzywno – owocowej nastąpiła radykalna poprawa. Powróciła pełna sprawność mięśni nóg, także wszystkie enzymy martwicy mięśni znormalizowały się. Obecnie mija drugi rok jak przestrzega diety pełnowartościowej z eliminacją pokarmów nietolerowanych, często stosuje kilkudniowe kuracje dietą warzywno - owocową. Jest zdrowa i sprawna.

Przykład 7. Pacjentka lat 54 z niedoczynnością tarczycy i zanikiem gruczołu tarczycowego w przebiegu autoagresyjnego zapalenia tarczycy (choroba Hashimoto). Od 7 lat utrzymują się wysokie wartości przeciwciał przeciw tarczycowych rzędu 1300. Cierpi też na zespół „suchego oka”, co jest wyrazem autoagresyjnego zapalenia gruczołów łzowych. Od 4 lat utrzymuje się niedowład lewostronny w przebiegu kleszczowego zapalenia mózgu (boreliozy). Jest wożona w wózku inwalidzkim. Cierpi też na silne bóle serca, jest po przebyciu dwóch zawałów serca, ma nadciśnienie krwi, które dochodzi do 240/160, wysoki cholesterol rzędu 400 mg/dl, częste infekcje oskrzeli i nerek, kamicę nerkową, silny zespół bólowy kręgosłupa. Była 60 razy hospitalizowana w tym 30 razy na oddziale reanimacji. Przypadkowo dowiedziała się o diecie warzywno – owocowej, którą natychmiast podjęła. W czasie pół roku przeprowadziła 4 sześciotygodniowe kuracje dietą z przerwą 3 tygodniową po każdej kuracji.

Już po 6 tygodniach diety zniknęły przeciwciała przeciwtarczycowe, a tarczyca, która była w zaniku odtworzyła się. Po dalszych kuracjach ustąpił niedowład lewostronny, mogła teraz chodzić, tańczyć, jeździć rowerem. Blizny na skórze po 9 operacjach stały się cienkie i prawie niewidzialne. Ustąpiły też blizny po zawale serca, które były w poprzednich badaniach ekg. Już nie ma bólów serca, ani duszności. Ustąpił też zespół „suchego oka”, ma teraz łzy, nie ma też żadnych infekcji, ani kamicy, również wzrok poprawił się o 4,5 dioptrii. Pacjentka uzyskała pełnię zdrowia, jest bez leków, często powraca do kuracji dietą warzywno – owocową. Przestrzega diety eliminacyjnej; test wykazał silną nietolerancję na gluten i mleko. Obserwacja wynosi 4 lata.
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 11 kwietnia 2013, o 12:13

Przykładowe menu:
Dieta owocowo-warzywna dr.Ewy Dąbrowskiej

Dzień 1
Śniadanie: sok z marchwi; surówka: pomidor, ogórek kiszony, seler naciowy; surówka z białej kapusty z jabłkiem; gotowany burak; herbata miętowa; sok jabłkowy.
Obiad: zupa ogórkowa; duszona papryka nadziewana jarzynami; surówka z czerwonej kapusty z grapefruitem; gotowany kalafior, kompot z jabłek (z goździkami, bez cukru).
Kolacja: mus jabłkowy na ciepło; surówka z marchwi z jabłkiem; gotowana biała kapusta; sok pomidorowy, herbata z róży.

Dzień 2
Śniadanie: pomidor z cebulą; surówka z białej rzodkwi, jabłka i ogórka kiszonego; surówka ze świeżej kapusty, marchwi i pora; sok z marchwi i jabłek, herbata;
Obiad: zupa jarzynowa (marchew, seler, por, pietruszka, kapusta biała, cebula, czosnek, bazylia, cząber, só1); surówka z selera z jabłkiem, z dodatkiem wody, soku z cytryny i soli; surówka z kiszonej kapusty z marchwią, jabłkiem i porem.
Kolacja: sałatka z gotowanych buraków z jabłkiem i cebulą; jabłko pieczone; sok pomidorowy, herbata miętowa.

Dzień 3
Śniadanie: jarzyny na ciepło; surówka z papryki, ogórka kiszonego, pomidora, cebuli; utarte jabłko z chrzanem; sok z kiszonej kapusty, herbata miętowa.
Obiad: zupa kalafiorowa; leczo jarskie; kapusta kiszona z jabłkiem, szczypiorkiem; kompot z dyni z goździkami bez cukru.
Kolacja: mus jabłkowy; surówka z marchwi z jabłkiem; buraczki z chrzanem na ciepło; sok z czerwonej porzeczki, herbata z melisy.

Dzień 4
Śniadanie: sok z marchwi; pomidor ze szczypiorkiem; gotowany kalafior; surówka: czerwona kapusta, por, jabłko; sok z czarnej porzeczki, herbata wieloowocowa.
Obiad: buraczek faszerowany; surówka z białej kapusty z jabłkiem i przyprawami ziołowymi; surówka z ogórka kiszonego z cebulą; herbata owocowa, sok pomidorowy.
Kolacja: bigos jarski; marchew gotowana z koperkiem; tarte jabłka z rzodkwią; sok pomidorowy, herbata wieloowocowa.

Dzień 5
Śniadanie: surówka z białej kapusty z jabłkiem i cytryną; pomidor z ogórkiem kiszonymi, sok z marchwi, herbata miętowa.
Obiad: zupa kapuśniak; leczo jarskie; surówka z marchwi i jabłka; kompot z jabłek z goździkami.
Kolacja: 1/2 grapefruita, surówka: papryka czerwona, cebula, jabłko, ogórek kiszony; burak gotowany; herbata z melisy.

Dzień 6
Śniadanie: surówka z marchwi; buraczki na gorąco z chrzanem; pomidor z ogórkiem kiszonym; herbata miętowa.
Obiad: barszcz ukraiński; surówka: sałata pekińska, seler naciowy, jabłko, ogórek kiszony, natka, szczypiorek, papryka; sok z marchwi; kompot jabłkowy.
Kolacja: 1/2 grapefruita; surówka: kapusta świeża, cebula, jabłko, sól; leczo jarskie z dynią; herbata owocowa.

Dzień 7
Śniadanie: surówka: jabłko z chrzanem; sok wielowarzywny: marchew, seler, rzepa, burak, cytryna; kalafior gotowany; pomidor pokrojony z ogórkiem kiszonym; herbata z dzikiej róży.
Obiad: gołąbki jarskie; buraczki na gorąco; surówka: pory z jabłkiem; kompot z jabłek.
Kolacja: surówka: ogórek kiszony, gotowany burak, cebula; surówka: świeża kapusta, melon, jabłko; sok jabłkowy, herbata z hibiskusa.
Dzień 8
Śniadanie: kapusta biała gotowana; ogórek kiszony, pomidor z cebulą; surówka: papryka, pomidor, jabłko, ogórek kiszony, natka, sałata, seler naciowy z kwaskiem mlekowym; sok z marchwi.
Obiad: barszcz ukraiński; surówka z jabłka i porów; surówka z białej kapusty z arbuzem; sok pomidorowy, sok jabłkowy, herbata miętowa.
Kolacja: bigos jarski; jabłko pieczone; surówka: kiszona kapusta, marchew, szczypiorek, jabłko; sok jabłkowy, herbata owocowa.

Dzień 9
Śniadanie: burak gotowany; pomidor z cebulą; surówka: marchew, jabłko, chrzan; sok z buraka kiszonego; herbata miętowa.
Obiad: barszcz z kiszonych buraków z czosnkiem; gołąbki jarskie; ogórek kiszony z cebulą; surówka: seler korzeniowy, jabłko, cytryna, z dodatkiem wody; kompot z jabłek.
Kolacja: jabłko pieczone; surówka: kapusta kiszona z grapefruitem; surówka: brukiew, jabłko, marchew; sok jabłkowy, sok pomidorowy.

Dzień 10
Śniadanie: marchew gotowana (w całości), pomidor z cebulą; surówka: kapusta kiszona, papryka, szczypiorek, natka, jabłko; sok z kiszonego buraka; sok z marchwi, herbata miętowa.
Obiad: kapuśniak ze świeżej kapusty; kabaczek pokrojony w paski i ugotowany; surówka z marchwi, jabłka, chrzanu, kiełków lucerny, sałata z sokiem z cytryny; sok z jabłek i buraków.
Kolacja: leczo jarskie; surówka z kapusty białej z papryką; buraczki na gorąco, sok z selera i t.narchwi, herbata owocowa.

Dzień 11
Śniadanie: pomidor z cebulą; ogórek kiszony; surówka z rzepy, rzodkiewki, jabłka; surówka z czerwonej kapusty z czosnkiem; sok z marchwi; sok z surowego buraka z wodą i sokiem z cytryny; herbata miętowa.
Obiad: kapuśniak ze świeżej kapusty; surówka z czerwonej i żółtej papryki z jabłkiem i ogórkiem kiszonym; pomidor z cebulą; kompot z jabłek; 1/2 grapefruita.
Kolacja: mus jabłkowy; surówka z marchwi i jabłka; surówka z selera, dyni, jabłka; sok z marchwi; herbata wieloowocowa.

Dzień 12
Śniadanie: marchew gotowana; surówka z ogórka kiszonego, jabłka i cebuli; pomidor z cebulą; surówka z kapusty czerwonej, pomarańczy, cytryny; sok z pokrzywy i jabłek.
Obiad: zupa ogórkowa; biała kapusta gotowana; surówka z rzepy, jabłka; kompot jabłkowy.
Kolacja: mus jabłkowy; surówka z białej kapusty, grapefruita, cytryny; sok wielowarzywny: marchew, seler, pietruszka, rzepa, burak; surówka z selera, dyni i jabłka; sok jabłkowy; herbata miętowa.

Dzień 13
Śniadanie: burak gotowany; surówka z pomidora, ogórka kiszonego, papryki i cebuli; surówka: biała kapusta, jabłko, przyprawy ziołowe; sok z marchwi; sok z ogórka kiszonego.
Obiad: barszcz; marchew gotowana; surówka z jabłka z chrzanem; surówka: jabłko, ogórek kiszony, kapusta pekińska, seler naciowy, szczypior, natka, pomidor; herbata z róży.
Kolacja: bigos jarski; surówka z marchwi; surówka z pora z jabłkiem; sok z marchwi; herbata miętowa.

Dzień 14
Śniadanie: kapusta biała na gorąco; pomidor z cebulą, ogórek kiszony; surówka: marchew, seler, jabłko i sok z cytryny; 1/2 grapefruita, sok z marchwi.
Obiad: barszcz z kiszonych buraków z czosnkiem; gołąbki jarskie; surówka: pomidor, papryka, ogórek kiszony, jabłko; kompot jabłkowy.
Kolacja: mus jabłkowy; pory gotowane; surówka: kapusta kiszona, marchew, szczypiorek; sok pomidorowy; herbata z róży.
Uwaga: do surówek można dodawać zmielony kminek i majeranek, a także przyprawy ziołowe, co ułatwia trawienie i zapobiega wzdęciom.
__________________
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 11 kwietnia 2013, o 12:28

Dla tych, którzy zdecydują się na wypróbowanie leczenia dietą dr Ewy Dąbrowskiej ,jest fajne forum na Kafeterii tu: f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4451878&start=7620
Przeważają same kobitki ;) troli raczej nie ma, jest miło i wszyscy się nawzajem wspierają . W gromadzie zawsze łatwiej i przyjemniej. Nie czujesz się samotnie w swoim dietowaniu. Można tam też znaleźć smakowite przepisy na dozwolone dania.
A tak z innej beczki.
W związku z tym , że znalazłam w sieci mnóstwo informacji ( nie tylko Dąbrowska) na temat leczenia RZS innymi metodami niż tylko leczenie farmakologiczne, chciałam podzielić się tymi wiadomościami z innymi i niedawno zaczęłam prowadzić bloga. Jeśli ktoś będzie zainteresowany podaję namiary : ulecz-sie-sam.blogspot.com zapraszam
Pozdrawiam
Ala
Ostatnio edytowano 12 kwietnia 2013, o 16:29 przez Alicja, łącznie edytowano 3 razy
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez zosia » 11 kwietnia 2013, o 13:16

Alu, dzięki. Skopiowałam sobie te informacje. Zapoznam się z nimi na spokojnie wieczorem. Na pierwszy rzut oka boję się, że jeszcze bardziej schudnę na takiej diecie, a tego bym nie chciała, bo chorując sporo już spadłam z wagi. W każdym razie na pewno się zapoznam bliżej. Pozdrawiam.Zosia
zosia
 
Posty: 80
Dołączył(a): 30 grudnia 2012, o 14:05

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Alicja » 11 kwietnia 2013, o 14:32

Cóż tam schudnięcie, najważniejsze żeby przestało boleć. Zresztą w porównaniu ze skutkami ubocznymi chociażby samego Metotreksatu schudnięcie to niewielki koszt. ;)
Chudniesz bo może masz też złe wchłanianie, a ta dieta leczy również jelita.
Ale jeżeli jesteś chorobliwie wychudzona to lepsza byłaby kuracja Dr Budwig na oleju lnianym Budwigowym. Dr. Dąbrowska też jedną pacjentkę z niedowagą leczyła właśnie kuracją dr. Budwig.
Dodałam właśnie jeszcze jeden post o leczeniu na dziale "Leczenie niekonwencjonalne". Potwierdza to co jest tu napisane.
Ala
Jeżeli nie masz pewności, kto mówi prawdę a kto kłamie, zadaj pytanie sławnego rzymskiego sędziego Luciusa Cassiusa Longinusa Ravilla (II w. p.n.e.) - "Cui bono" czyli "Komu to miało przynieść korzyść ?"
Alicja
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2013, o 12:14
Lokalizacja: Konin

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez pelka » 12 kwietnia 2013, o 08:03

Witaj Alu, Twoja historia mocno dramatyczna; wiem niestety, co to zapalenie otrzewnej. Poczytałam "po łebkach" to co wkleiłaś, strasznie tego dużo i wymaga cierpliwości. Mnie, przeciwnie do Zosi, zachwyciła perspektywa schudnięcia, bo zima u mnie daje zawsze dodatkowe kilogramy. Myślę sobie, że ta dieta wymaga sporo pracy; najpierw opanować wiedzę, potem wdrożyć. Ciekawa jestem czy ktoś z naszego forum się za to weźmie i z jakimi efektami. Póki co, będę czekała na wieści. No i witaj Alu w gronie forumowiczów:)
pelka
 
Posty: 152
Dołączył(a): 4 stycznia 2013, o 20:46

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez pelka » 12 kwietnia 2013, o 08:06

Alu, nie udało mi się wejść na Twojego bloga, czy jest publiczny?
pelka
 
Posty: 152
Dołączył(a): 4 stycznia 2013, o 20:46

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez Beata773 » 28 maja 2013, o 10:46

Witam, ja zapanował nad RSZ na rok, duze znaczenie miała dieta, moze nie ta warzywna, ale rzeczywiscie jadłam mniej. POnieważ leki obniżły mi poziom żelaza- nie mogę wykluczyć miesa. Ale spróbuję tych warzyw, gdyż znów mam nawrót i to ostry. Czy jeszcze ktoś stosował taką dietę?
Beata773
 
Posty: 1
Dołączył(a): 27 maja 2013, o 13:48

Re: Zapanowałam nad RZS

Postprzez ufik666 » 17 stycznia 2015, o 15:01

Dziwna ta dieta, wszędzie czytam że ogórek zwiększa sztywnienie tak samo jak pomidor
ufik666
 
Posty: 2
Dołączył(a): 16 stycznia 2015, o 23:05


Powrót do Leczenie niekonwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron