Strona 1 z 1

Ale się porobiło!

PostNapisane: 21 lutego 2013, o 15:28
przez zosia
Muszę się z Wami podzielić moimi obecnymi rewelacjami :( Od ponad tygodnia miałam zaostrzenie, bóle, zapalenia, złe samopoczucie i to wszystko lawinowo narastało. Przed weekendem już mnie tak rozebrało, że zaczęłam w ciemno brać antybiotyk.Oprócz oczywiście mtx-20 i metypredu-8. Nic się nie poprawiało, od poniedziałku siedzę na zwolnieniu, bóle aż skręca, prawie wszystkich stawów i to naraz, w tym ból w biodrze powodujący utykanie i kłopoty z różnymi czynnościami. Dziś zrobiłam wyniki: OB 47/94. CRP 2,2 (norma-0,5), ALT 109.6. I z nimi pędem (gdyby nie to biodro to tak by było) do reumatologa. Ten też zrobił minę nie tęgą i powiedział, że muszę mieć jakąś infekcję, która rozsiewa i stąd to co się dzieje. Podejrzenie padło na zęba, który leczyłam w grudniu i po tym leczeniu, a wcześniej nie, zaczął mnie dyskretnie pobolewać podczas picia ciepłych płynów. A więc będę musiała poddać się leczeniu kanałowemu,bo to było duże wiercenie i teraz po otwarciu nie będzie innego wyjścia. Zresztą nie wiadomo do końca czy to ten prawdziwy winowajca,ale od czegoś trzeba zacząć. Poza tym nakazał mi odstawić mtx aż do czasu jak się poprawi (przestaję już w to wierzyć) i później wziąć maksymalnie 15 mtx, ze względu na ALT, który przy 15 był ok. Dodał też kolejny antybiotyk i zwiększył metypred do 16! To dla mnie końska dawka, bo najczęściej brałam 4, ewentualnie po tygodniu do 8.Jestem tym wszystkim już tak dobita, że powinnam napisać w sekcji o narzekaniu. Ale jak już zaczęłam...

Re: Ale się porobiło!

PostNapisane: 21 lutego 2013, o 19:26
przez Conchi
Zoju, przykro mi....

Re: Ale się porobiło!

PostNapisane: 24 lutego 2013, o 20:22
przez pelka
Zosiu, współczuję i trzymam kciuki, by antybiotyk szybko zadziałał jak należy, i by możliwy był powrót do MTX. Te nieszczęsne próby wątrobowe :( też często mam z nimi kłopoty. Dobrze, że do MTX można wracać. Ja aktualnie jestem na dawce 17,5; zeszłam z 20, bo mój ALAT też wędrował do góry. Zosiu, szybkiej poprawy :D Pelka

Re: Ale się porobiło!

PostNapisane: 25 lutego 2013, o 00:23
przez kasia0068
Witaj Zosiu ,u mnie tez nie wesolo.i Rozumie Cie jak sie czujesz.Jak wiesz ja tez biore sterydy w tej chwili 40 mg.Minal juz tydzien ,zostalo jeszcze 5 dni do konca .Przy tej dawce czuje sie fatalnie.Pierwszy tydzien byl w porzadku opuchlizna i bol stop sie zmiejszyl.Ale wczoraj powrocil,i znow mialam problem z chodzeniem.Mam cicha nadzieje ,ze to jest przejsciowe.Zawsze myslalam ,ze bole opuchlizna sa zwiazane z klimatem w ktorym mieszkam,wiadomo wilgotno i zimno.Ale od kilku dni jest u mnie slucho i zimno.Wiec juz nic z tego nie rozumie :cry: Zosiu zycze Ci zdrowka.

Re: Ale się porobiło!

PostNapisane: 25 lutego 2013, o 08:56
przez zosia
Dziewczyny, dziękuję za wsparcie. Kate, mnie też zwiększenie sterydu nie dało jakiś konkretnych rezultatów. Poza tym biorę w tej chwili drugi z kolei antybiotyk, który już kończę, a tu od rana mam ból gardła i chrypę. Mimo, że od tygodnia siedzę na zwolnieniu i nie mam kontaktu z chorymi, ani z powietrzem Mój organizm autentycznie nie wyrabia. To co przeżyłam ( a właściwie przeżywam nadal) w czasie ostatnich 10 dni to coś niesamowitego. Okropne bóle i samopoczucie na granicy wytrzymałości. Teraz też np. boli mnie prawe kolano (ani się schylić, ani kucnąć, chodzenie też sprawia ból) dość mocno obie stopy. Szczególnie dotkliwie mały pale, ale tak w ogóle to całe. Mam jeszcze wolny dzień, a jutro wypada wracać do pracy. Nie wiem jak wyrobię te 8 godzin??? Leczenie zamiast poprawy przynosi mi takie traumatyczne niespodzianki :o Pozdrawiam

Re: Ale się porobiło!

PostNapisane: 25 lutego 2013, o 08:58
przez zosia
Sorry, miało być nie Kate tylko - Kasia :D

Re: Ale się porobiło!

PostNapisane: 25 lutego 2013, o 16:07
przez Renia
Dziewczyny nie poddawajcie się . Po zwiększonej dawce sterydu na 12 mg poprawę poczułam po miesiącu brania.(przez 3 miesiące tragedii). Brałam tą dawkę od 5.12. .Obecnie już 2 tygodnie zmniejszam dawki i też jestem pełna niepokoju jak mój organizm zareaguje. Jeszcze jedno ja wspomagałam się środkami przeciwbólowymi.

Re: Ale się porobiło!

PostNapisane: 25 lutego 2013, o 17:34
przez kasia0068
:D Witaj Zosiu,mozesz mi mowic kate :)

Re: Ale się porobiło!

PostNapisane: 26 lutego 2013, o 07:44
przez zosia
Nie, nie żadna Kate. Bardzo lubię imię Kasia i nie mam zamiaru Cię przemianowywać na angielsko brzmiące - Kate. A tak w ogóle to dziękuję Wam za słowa wsparcia. Teraz od 2 dni mam chrypkę i czekam co jeszcze wyskoczy. A dziś idę do pracy po 11 dniowym pobycie w domu. Wracam w niewiele lepszym stanie, na dużej dawce metypredu -16mg, antybiotyku i obolała na całym ciele. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam