Forum osób chorych na RZS

Witam wszystkie dziewczyny na forum.
Chyba nie pomyliłam się.. tutaj są tylko dziewczyny?
Właśnie zarejestrowałam się na forum, i przeczytałam wszystkie posty w tym temacie. Nie ukrywam, że trochę zdziwiły mnie niektóre wątki, mało dotyczące tematu ale ja od razu zaznaczę na początku - szukam dobrego reumatologa. Chciała bym żebyście poleciły mi kogoś w okolicach Łódź - Warszawa.
Leczę się od dwóch lat ale ponieważ jestem z małej miejscowości u mnie lekarza tej specjalizacji nie znajdę. W większym mieście trafiłam na kogoś, kto jest wprawdzie bardzo miły, ale niestety wydaje mi się, nie pomaga wystarczająco. Nie wiem dlaczego nie wpadłam przez dwa lata żeby poszukać informacji na forach. Być może to po prostu reakcja na spotkanie się z chorobą. Mój stan się pogarsza. Jestem na metotreksacie, ale częstym już jest, że nie mogę utrzymać szklanki w ręku. Nie mogę spać, a ostatnio okazało się, że mam depresję. Byłam u psychiatry i to zdecydowanie mi pomogło. Biorę już maksymalną dawkę leku, a doszły jeszcze psychotropy. Bardzo nie lubię się tym dzielić ale wiem, że jeśli to zrobię, ktoś mi może pomóc. Walczę z chorobą i nie chcę się poddać.
Potrzebuję dobrego lekarza. Niedawno zdecydowałam się spotkać z pewnym człowiekiem. Znam go z mojego miasta. Kiedyś pomógł mojej znajomej..miała męża w krytycznym stanie i poprosiła go, żeby przyszedł do szpitala i się pomodlił. Mężowi mojej znajomej nie dawali żadnych szans - miał chorobę mózgu. Po tygodniu otworzył oczy a dzisiaj jest zupełnie zdrowy, a to nie jedyny taki przypadek z jego udziałem. Nie wierzyłam w cuda i do dzisiaj chyba nie wierzę, ale ponieważ spotkało mnie to co wszystkie was, zdecydowałam się na spotkanie z nim. Nie łatwo go namówić. Nie przekonują go też pieniądze ( chociaż w moim przypadku było trochę inaczej ;p ) wcale się nie dziwię, bo żyje tak ubogo że aż mi szkoda. Niestety na razie nie widzę poprawy. Pewnie to też moja wiara była za mała - albo żadna. W każdym razie i tak było warto. Jednak nie chcę się poddać. Potrzebuję lekarza który przeanalizuje moją chorobę i stwierdzi co można jeszcze zrobić. Mam też problemy z tarczycą - niedoczynność. Dzisiaj mam dobry dzień - też dzięki temu człowiekowi, dlatego zdecydowałam się napisać na tym forum, ale jutro mogę mieć zły dzień i wcale nie mieć na nic ochoty. Często jestem już załamana a wiem że to dopiero początek, dlatego proszę pomóżcie !
No i już się sama dowiedziałam dlaczego ten wątek to czasami marudzenie a nie szukanie dobrego reumatologa ( pułapka )
W każdym razie wracając do tematu: Potrzebny dobry reumatolog okolice centrum Polski. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam wszystkich.

.

Tak ogólnie to chciałabym żeby ktoś w końcu odpowiedział na moje pytanie. Mój problem ciągle powraca.

Witam

Moja mama cierpi na rzs od pewnie 10 lat, leczy się cały czas u jednego lekarza, ja już jednak nie mogę patrzeć na jej cierpienie zaczełam czytać i szukć informacji trafiłam na szereg pochlebnych opinii o doktorze Jarosławaie Niebrzydowskim, kupiłam nawet jego książkę i daje ona nadzieje, że mama nie będzie aż tak cierpiała. Zastanawiam się nad wizytą u niego, ale ponieważ do Gdyni mam 500 km chciałam zasięgnąć opinii, może odezwie się ktoś kto się u niego leczy?

Pierwszy raz się tutaj wypowiadam, mimo iż od dłuższego czasu okresowo coś czytam. Nie chcę aby mój wpis był odebrany jako reklama ale pytałaś o dra Niebrzydowskiego. To lekarz bardzo spokojny i opanowany. Dokładnie bada i wypytuje o wszystko. Leczy inaczej niż inni lekarze w Polsce. Od razu ustala plan leczenia i dąży do zatrzymania choroby w ciągu 3 miesięcy. Gdy po 3 miesiącach nie ma efektów zmienia leczenie. Gdy i to nie skutkuje, a czasem już po wywiadzie gdy ktoś był leczony już kilkoma lekami i ma nadal dużą aktywność choroby od razu załatwia leczenie biologiczne. Wiem od pacjentów z kolejki, że leczenie jest w ramach programów badań klinicznych ale bez placebo. Pacjenci do doktora przyjeżdżają z całej Polski oraz Polacy z innych krajów. Na leczenie biologiczne są kierowani głównie w Gdyni ale także pomaga znaleźć miejsce na leczenie w innych miastach. Doktor nie obiecuje cudów i stosuje metody tak samo jak je opisuje w swoim poradniku. Nie musicie do niego jechać ja macie daleko. Porady są jasne i prosto opisane i wiele z nich można stosować od razu. Pozdrawiam wszystkich chorych

Cześć, w odpowiedzi na pytanie o doktora Niebrzydowskiego: byłam u Niego pierwszy raz kilka dni temu. Jestem 2 lata po ostrym ataku RZS. Czytałam Jego książkę. Po zbadaniu mnie i dość ogólnym zapoznaniu się z wypisem, diagnozą, rezonansem i badaniami ocenił leczenie i wyznaczył plan leczenia lekami na kolejny miesiąc, plus niezbędne suplementy (wit. D3, wapno - naprawdę ważne po sterydoterapii). Na silne bóle szyi, karku i barków polecił nakłuwanie więzadeł.

Czy mieliście taki zabieg - nakłuwanie więzadeł kręgosłupa? Będę wdzięczna za wszelkie Wasze doświadczenia.

Masz zapewne na myśli igłoterapię. Pomaga zdecydowanie przy przeciążeniu więzadeł ale nie leczy zapalenia stawów. Zabieg bolesny ale jeden z najlepszych gdy są przewlekłe bóle spowodowane dużym napięciem więzadeł i przyczepów mięśni na skutek przeciążenia. Zazwyczaj efekt jest bardzo dobry i na długo. No ale to zależy od chorego/choroby i wielu innych spraw. Co do doktora to jest super i myślę, że Ciebie wyleczy. Pozdrawiam

Tak, chodzi dokładnie o igłoterapię. Wielkie dzięki za opinię. Mam nadzieję, że mi to pomoże. Zniosę każdy ból przez chwilę jeśli ma mi pomóc na dłużej. Nie mogę spać, normalnie pracować, robi się coraz gorzej.

Witam
Bardzo chciałabym pomóc mojej kuzynce Kasi (47 lat) w znalezieniu dobrego reumatologa. Choruje od wielu lat, leczy się biologicznie ale jej stan stale się pogarsza. Kolejni lekarze do których trafia nie wykazują moim zdaniem zainteresowania jej przypadkiem. W zeszłym miesiącu zapisałam ją do sławnego w internecie lekarza, pojechała do Gdyni (a mieszamy w Bytomiu) i mimo, że po przeczytaniu jego książki wydawał się naprawdę kompetentny to poza stwierdzeniem, że jej stan jest naprawdę tragiczny nie zrobił nic więcej. Będę bardzo wdzięczna za namiary na reumatologa który poważnie traktuje swoich pacjentów i który podejmie się ciężkiego przypadku. Idealnie byłoby gdyby był ze Śląska ale jeśli nie to też go do niej/niego wyślę. Pomóżcie, proszę. Dziewczyna strasznie cierpi a jest naprawdę wspaniałym człowiekiem i zrobiłabym wszystko żeby jej pomóc....
Pozdrawiam i życzę wiele zdrowia Justyna M.

Pani Justyno,
Skoro napisała Pani coś na mój temat w przypływie emocji, a potem okazało się, że niezbyt słusznie źle mnie Pani oceniła, należałoby to sprostować. Pani kuzynka przyjechała do mnie bardzo chora i nie było sensu badać jej zbyt dokładnie aby nie zadawać jej dodatkowego bólu. Zazwyczaj nowych pacjentów, zwłaszcza gdy nie jest pewna diagnoza, badam bardzo dokładnie. Ponieważ pacjentka miała silne bóle i obrzęki wielu stawów i rozpoznanie było pewne nie było konieczności badania każdego stawu oddzielnie. Po ocenie aktywności choroby i wypytaniu o dotychczasowe leczenie stwierdziłem, że najlepszą opcją będzie leczenie biologiczne. Obiecałem, że załatwię takie leczenie w Katowicach, bo do Gdyni Pani kuzynka miała za daleko i była zbyt chora na takie wyprawy. Niestety ale nie było od razu odpowiedniego programu dla tej pani. Niemniej leczenie w Katowicach Pani kuzynka otrzymała dzięki mojej pomocy i jest nadal tam leczona. Niestety ale Pani opinia na mój temat pozostała bez komentarza.
Pozdrawiam,
J. Niebrzydowski

Ps. Na co dzień robię dużo więcej niż jest to zazwyczaj możliwe, a na cuda czasem brakuje już mi sił

Przy okazji chciałbym podziękować innej Pani Justynie z Nowego Sącza, która kiedyś napisała bardzo pochlebne słowa na mój temat i została za to strasznie potraktowana. Ja nigdy nie potrzebowałem reklamy i bardzo żal mi tej Pani, która naprawdę pisała od serca dla innych chorych, a nie dla mnie.