Blog o RZS – Wszystko zaczęło się 10 lat temu
26 lutego 2011 roku po raz pierwszy napisałem Wam o mojej chorobie, samopoczuciu i emocjach. Podzieliłem się z Wami częścią swojego życia, opisując w pełni szczerze i prawdziwie to jak radzę...
26 lutego 2011 roku po raz pierwszy napisałem Wam o mojej chorobie, samopoczuciu i emocjach. Podzieliłem się z Wami częścią swojego życia, opisując w pełni szczerze i prawdziwie to jak radzę...
Początek roku rozpocząłem od pięciodniowego pobytu w Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie, aby dokładnie zbadać stopień aktywności mojego RZS-u oraz dowiedzieć się co można zrobić, by zatrzymać postęp choroby....
Dziwny 2020 rok minął bezpowrotnie . Nastąpiła zmiana daty. Wraz z nią część z nas robi własne podsumowania, snuje plany na kolejny rok, wprowadza nowe postanowienia, które mają choć odrobinę zmienić...
Jak wiecie z mojego ostatniego wpisu, jestem obecnie w procesie leczenia na dość sporym zakręcie. Na początku października przeszedłem dosyć mocną i dziwną infekcję wirusową, która rozłożyła mnie na łopatki, przy...
Na początku października planowałem napisać post, który miał rozpocząć całą serię nowych wpisów o RZS, które miały pokazywać się cyklicznie na blogu. Taki był plan. Niestety tajemnicza infekcja, która mnie rozłożyła...